Grażyna umyła naczynia w kuchni, geje karmią kotka. Gram w "The Sims 4: Do wynajęcia"
"Do wynajęcia" to najnowszy dodatek do "The Sims 4", który daje multum możliwości, nie tylko dla entuzjastów budowania, ale również dla storytellerów. Polskie bloki czy amerykańskie osiedle przyczep? Sprawdzam.
Dziecko płacze, bull terrier Tatra z pseudohodowli szczeka, Sebastian w salonie gra na konsoli, a Karinka wyszła na balkon, żeby złapać trochę słońca. Brian drze się coraz głośniej i nie ma bata, że rodzice nie słyszą. Mają małe m3 do remontu, które odziedziczyli po babci Sebastiana. Jak na razie zdążyli tylko kupić duży telewizor.
Podobne
- Grasz w "The Sims 4"? Epic Games udostępnia za darmo kilka DLC
- The Sims 4 kosztuje ponad 2000 złotych. CO? Najdroższe gry na PC
- "The Sims 4 Domowy Kucharz" - tajemnice gofrów i Pizza Dziwaków [WYWIAD]
- The Sims 4: Wilkołaki. Ogromny pakiet rozgrywki zapowiedziany!
- The Sims 4: Księżycowy Szyk i Mali Obozowicze. 24,90 zł za kilka akcesoriów? [Recenzja]
Janusz ma już dość hałasów zza ściany, trzaska dłonią w stół i mówi, że dłużej tego znosić nie będzie. Nastoletnia Basia unosi brew i patrzy na ojca z politowaniem.
- No, dalej, zrób awanturę - podpuszcza Janusza - pamiętasz, jak było ostatnio? - kpi, a na wypadek, gdyby ojciec nie pamiętał, wyciąga telefon i odtwarza nagranie, jak stary przeprasza Sebastiana, że przeszkodził mu w oglądaniu meczu. Janusz robi się czerwony na twarzy, a jego obfite wąsy zaczynają się trząść, co jest niechybną oznaką tego, że zaraz ryknie. Kryzysowi zapobiega Grażyna, która podaje mu kanapki z bekonem i szklankę wody, żeby popił swoje tabletki na uspokojenie.
- Daj spokój, dziecko to dziecko - strofuje męża, który jest zajęty pochłanianiem kanapek. Z wąsa zwisa mu kawałek dobrze wysmażonego bekonu - chociaż tego kundla mogliby uciszyć. Ale gorsi są ci z góry. A wy to się nie ważcie nawet z nimi rozmawiać - fuka, patrząc surowo na Basię i Jasia - już i tak w du*ach wam się poprzewracało. Skandal, żeby w naszym bloku, takie rzeczy - mówi, załamując ręce, a dziesięcioletni Jasiek patrzy porozumiewawczo na siostrę, bo jak Henry i Leo wyjeżdżają, to zawsze ich proszą o dokarmianie kotka.
"The Sims 4 Domowy Kucharz" - tajemnice gofrów i Pizza Dziwaków [WYWIAD]
George miauczy rozpaczliwie, bo jemu też nie podoba się wycie dziecka z dołu. Henry drapie go za uchem, a Leo balansuje z siatką pełną zakupów, żeby na nich nie wpaść i przy okazji nie potrącić żadnego sprzętu. Dwie osoby plus kot na 15 metrach to już tłok. Jedna osoba na 15 metrach to już tłok. Studenci, geje, a do tego z zagranicy to z kolei trochę za dużo jak na standardy starego polskiego osiedla. Na klatce schodowej nikt ich nie zaczepia (na wszelki wypadek schodzą z drogi Sebastianowi, bo nie mają żadnego problemu), ale komitet powitalny przyniósł im takie ciasto, jakby chciał ich otruć. Obaj mieli po nim rewolucje żołądkowe i od tej pory nie ufają polskiej kuchni.
"The Sims 4: Do wynajęcia", ale to Polska
Trzy rodzinki w jednym bloku, trzy różne historie. Pogrywam nieregularnie, nie stestowałam jeszcze wszystkiego, ale możliwość funkcjonowania tak różnych charakterów tuż obok siebie - wspaniałe. Karinka jest moją ulubioną sąsiadką, wydaje mi się, że każdy taką kiedyś miał, może właśnie za czasów studenckiego wynajmu. Spora doza stereotypizacji w tym przypadku mi nie przeszkadza: chociaż dodatek jest osadzony w klimacie azjatyckim (kulturowo, wizualnie), nic nie stoi na przeszkodzie, aby go sobie na maksa wręcz spolszczyć.
To są małe rzeczy, ale detale są ważne. W najmniejszych mieszkaniach na wynajem nigdy nie będzie pełnowymiarowej lodówki. Nie będzie też kuchenki, tylko mikrofala i czajnik (wspaniały obiekt, love it). Ewentualnie, w grę wchodzi indukcja z modów, ale tylko na dwa palniki. Białe ściany, podstawowe meble (standard znanej szwedzkiej marki) i boom, mamy mieszkanie rodem z pierwszych stron ogłoszeń.
"The Sims 4: Do wynajęcia" - najlepsze połączenie
Można też zaszaleć i zrobić cały penthouse, choć maksymalnie znajdzie się na szóstym piętrze. Ja nie mam takich ambicji - moje plany zakładają za to wykorzystanie "The Sims 4: Zjawiska paranormalne" i zrobienie zalatującego stęchlizną mieszkania starej ciotki, odpalającej jednego peta za drugim i maskującej brzydki zapach toną kadzideł. Ciotka Adelajda musi dorabiać do emerytury, więc stawia tarota. W swojej klitce trzyma tonę gratów, stare obrazy, kryształowe kule, senniki i inne takie. Dostało się jej spore komunalne mieszkanie, ale zamieniła się na mniejsze. Nie mogła mieszkać pod numerem 13.
"The Sims 4: Do wynajęcia" plus "Cztery pory roku" to podobny goat. Niedziałający termostat, zimne grzejniki (są i działają, fantastyczny smaczek) i cyk, wydzwanianie do landlorda i proszenie o interwencję spółdzielni i przysłanie fachowca (been there, done that, czekałam stanowczo zbyt długo z niegrzejącym kaloryferem w grudniu). "Zwierzaki" to kolejny game changer. Kto ma kotka, pieska albo szynszylę (czy coś w tym rodzaju) wie, jak trudno o zwierzolubne mieszkanie. Ale przecież są na to różne sposoby...
W mojej rozgrywce niezbędne okazało się "Życie eko", bo nie mogę pozbyć się wizji osiedla jak z "Sex Education". Drugim tropem jest stworzenie prawdziwej komuny. Poważnie, mam to rozpisane. Odzyskiwanie deszczówki, turbiny wiatrowe, praca we wspólnym ogrodzie i kolektywne robienie świec. Trochę eko, trochę queerowe, jednym słowem: doskonałe.
Pod względem obiektów trybu budowania "The Sims 4: Do wynajęcia" najlepiej fituje z "Kompaktowymi wnętrzami", no bo jakoś trzeba upchnąć wszystko co potrzeba na mikrometrarzu. Moja osobista estetyka krzyczy z kolei "Wiejska sielanka" i korzystanie do woli z vintage'owego klimatu.
Zły landlord i dobry landlord
Zdaję sobie sprawę z tego, że sporo osób zdecyduje się ograć "The Sims 4: Do wynajęcia" ze względu na kuszącą perspektywę zostania budzącym grozę czynszojadem. Cóż... lepiej w Simsach niż w prawdziwym życiu. Mieszkanie prawem, nie towarem xd
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku