Góry do zniszczenia. Polacy wznoszą BLENDER na granicy z Czechami

Polski rząd jeszcze nie rozwiązał sporu z Czechami o Turów – chodzi o kopalnię węgla brunatnego, której działanie przyczynia się do obniżania poziomu wód gruntowych na obszarze granicznym – a na horyzoncie wisi kolejna awantura z naszymi południowo-zachodnimi sąsiadami. W centrum sporu znajduje się najwyższy szczyt Sudetów Wschodnich, Śnieżnik (1423 m n.p.m.).

Przez Śnieżnik przebiega granica polsko-czeska. Z kopulastego i niezalesionego wierzchołka rozciąga się widok zapierający dech w piersiach na całą Kotlinę Kłodzką. Kiedy myślę o nieodkrytych perełkach turystycznych w Polsce, Śnieżnik jest jedną z nich. Do czasu, ponieważ w chwili, kiedy piszę te słowa, na górze pracuje ekipa budowlana, która wznosi wieżę widokową.

Wieża widokowa na Śnieżniku powstaje od sierpnia zeszłego roku. Teraz, po zimie, prace ruszyły z nową mocą. Inwestycja jest warta ponad 13 mln złotych, a większość z tej kwoty to środki unijne. Wysokość wieży wyniesie 34 metry, a na wysokości 30 metrów powstanie taras widokowy. Konstrukcja wzbudza wiele kontrowersji, a jedną z nich jest kształt wieży – przypomina blender lub latarnię morską.

Organizacje ekologiczne z Czech alarmują, że inwestor łamie warunki pozwolenia na budowę wieży. Aktywiści zwracają uwagę, iż na szczycie pracuje ciężki sprzęt, zagrażający górskiej przyrodzie. Budowlańcy powinni transportować ciężkie materiały budowlane śmigłowcem na wierzchołek Śnieżnika – podaje next.gazeta.pl. Głos w sprawie zabrał czeski minister środowiska Richard Babec:

– Trwa tam regularna deweloperka – mówi Maciej Sokołowski, właściciel schroniska Pasterka w Górach Stołowych. – W rezerwacie przyrody pracują koparki i buldożery, żeby zrobić drogę dojazdową do inwestycji. [...] Do tej pory była wydeptana, miejscami mocno, ale jednak ścieżka przez las. Teraz jest rozjechane bajoro, koparki i próba zrobienia drogi z kamienia.

Budowę wieży widokowej na Śnieżniku mocno krytykuje Koło Partia Zieloni - Ziemia Kłodzka: "[...] Wnioskujemy o ochronę przyrody w czasach katastrofy klimatycznej. Zamiast dbałości o przestrzeganie nałożonych warunków o transporcie materiałów śmigłowcem, mamy rozwałkę szlaku turystycznego potraktowanego jakby był na nieużytkach pod budowę, a nie na obszarze przyrodniczo i krajobrazowo cennym".

Budowa wieży widokowej na Śnieżniku jest przerażająca. Trudno mi sobie wyobrazić, jak ten piękny szczyt może wyglądać, gdy powstanie na nim gigantyczna konstrukcja z towarzyszącym jej inwentarzem – hałasem oraz morzem ludzi, śmieci i odchodów. Pod szczytnymi hasłami (Wieża Trzech Kultur) buduje się maszynkę do zarabiania pieniędzy. Czy w tej sprawie ktoś pytał naturę o zdanie?