Forza Horizon 5 PC i Xbox, recenzja: GRA ROKU, a zaraz za 4 zł w Xbox Game Pass 🚗
"Forza Horizon 5" wjedzie na PC i Xbox One/Series już na początku listopada. Sprawdziłem grę przed premierą, wyjeździłem setki kilometrów i… musicie zagrać w tę odsłonę najlepszej gry wyścigowej na rynku.
Przedpremierowe klucze do gry zostały dostarczone przez Microsoft Polska. Screeny oraz gify pochodzą z konsoli Xbox Series X.
Podobne
- Forza Horizon 5: premiera jeszcze w tym roku? Gdzie może mieć miejsce gra? | Plotki
- Forza Horizon 5: Hot Wheels, recenzja. Dodatek godny najlepszej gry roku?
- "Valorant" i "League of Legends": postacie za darmo z Xbox Game Pass [PORADNIK]
- "Hi-Fi RUSH" to gra klejnot. Za darmo w Xbox Game Pass [RECENZJA]
- "High on Life". Gra twórcy serialu "Rick and Morty" będzie… odjechana, jak zawsze. I w Xbox Game Pass!
Forza to sztandarowa seria gier wyścigowych od Microsoftu. W przypadku PlayStation mamy "Gran Turismo" (oraz "DriveClub", który okazał się niewypałem). Pośród wszystkiego mamy serie dostępne na wszystkich popularnych platformach, takie jak "Need for Speed" czy "Project CARS".
W ostatnich latach zdecydowanie liderem była Forza, która na podczas debiutu Xbox One wyraźnie wykształciła swoją dwojaką osobowość. "Forza Motorsport" to seria wybitnie symulacyjna, skupiająca się na poważnych sportach motorowych i ściganiu się po torze.
A omawiana dzisiaj "Forza Horizon" zaczęła jako spin-off, który koncentruje się na otwartej rozgrywce, nieskrępowanej okowami torów. Problemem dla "poważnej" serii jest to, że "Horizon" stała się popularniejszą częścią dla mainstreamowych graczy. Wszystko za sprawą przyjemniejszej rozgrywki, która wciągnie każdego, nawet minimalnie zainteresowanego ścigałkami.
Czwarta odsłona była hitem. Jednak wyszła ona przeszło trzy lata temu. Tak samo, jak czwórka, "Forza Horizon 5" wyjdzie na PC oraz obecne i poprzedniej generacji Xboksów. Czy piątka, która przenosi nas z deszczowej Szkocji do Meksyku, podoła ogromnym oczekiwaniom graczy?
Tak.
"Forza Horizon 5", recenzja z PC/Xbox Series X: wreszcie!
Mogę to oficjalnie przekazać już na początku recenzji: król wrócił w wielkim stylu. Sony ma problem, bo oczekiwania względem "Gran Turismo 7" będą jeszcze wyższe, bo Forza pozamiatała.
Zacznijmy od najważniejszego podpunktu: czy nadal jest to przyjemna gra dla każdego? I znowu, najprostszą odpowiedzią będzie krótkie "tak". Ponownie dostarczony został produkt, który trafi w większość gust posiadaczy konsol.
Osoby nieznające się na grach docenią efekciarskie, acz proste i przyjemne podejście do wyścigów. A dla starych wyg, możliwość dostosowywania każdego elementu pozwoli im na przebijanie kolejnych rekordów*. Obie skrajności nie powinny być zawiedzione. Szczególnie że FH5 to cudownie wyglądająca gra.
PS. Niestety jestem na czele niektórych stuntów PR-owych, także... pobijcie mnie!
Graficznie: szczyt możliwości na ten moment
Fenomenalna, zjawiskowa, cudowna, przepiękna, zapierająca dech w piersiach i… coś jeszcze trzeba dodawać? Problemem jest to, że zdjęcia, gify i filmy nie oddają w pełni tego, co widać na ekranie podczas grania. Każdy szczegół, szwy na kierownicy, pieczołowicie odwzorowany świat gry, czy realistyczna woda.
Piątkę przechodziłem równocześnie na Xbox Series X oraz "średnim" komputerze. Xbox będąc najmocniejszą konsolą obecnej generacji, radził sobie świetnie. A jak "Forza Horizon 5" wypadła na PC? Nieźle. Mój Radeon RX580 dawał radę w 1440p oraz ustawieniach "wysokich".
Na konsoli dostępne są dwa tryby wyświetlania: "Quality", który poświęca płynność względem niesamowitej jakości obrazu lub "Performance", gdzie dostajemy płynne 60 kl./s. z malutkim obniżeniem jakości. Realnie wolę grać w szybkie gry z większą ilością klatek. Nawet na niższych ustawieniach graficznych miażdży wszystko.
A Forza Horizon 5 na PC wartym maksymalnie 2,5 tys. zł.? Daje radę. Średnia specyfikacja nie może się równać mocnej konsoli, ale doznania graficzne także będą stały na najwyższym poziomie.
Każdy powinien być zadowolony z rozgrywki
Na pozór nic się nie zmieniło: mamy samochody, prowadzimy je w wyścigach na drogach i bezdrożach, fury możemy przerabiać, tuningować itp. W ogólnym znaczeniu nic się nie zmieniło względem poprzedniej odsłony. Czyli wszystko powinno być idealne.
*Uwaga: nerdowska część*
Jednak! Gdy wejdziemy trochę głębiej, to można odczuć, że twórcy chcieli coś pomieszać w balansie. I tak jest moim zdaniem. Pojazdy prowadzi się inaczej, czuć ich ciężar. Jak wcześniej w zakręty można było wchodzić z późnym hamowaniem, tak teraz najpierw wypada poznać auto: bo teraz niektóre pojazdy zachowują się trochę inaczej. Osoby pamiętające "Forzę Horizon 4" od razu zauważą znaczącą różnicę.
*Koniec części dla nerdów*
To może wkurzyć niektórych graczy, lecz sam w sobie styl gry się nie zmienia znacząco. Aczkolwiek, znowu wchodząc w detale, otoczka rozgrywki to miks Horizona 3 i 4. Let me explain. Czwórka wrzucała graczy w piaskownicę, dając im cel, bez wskazywała jednej drogi do celu. Z kolei trójka dawała graczom określony cel: rozbudowę festiwalu Horizon. I bardzo dobrze, że twórcy czerpią garściami z trójki, pamiętając o osiągnięciach czwórki.
Czyli: rozwijamy festiwal, ale mamy o wiele więcej dowolności i rozwoju. Od razu czeka na nas masa wyzwań, dróg do odkrycia. Też i znajdziecie masę "Historii Horizon", które były dodawane sukcesywnie po premierze czwórki. Meksykańska odsłona oferuje wszystko, czego człowiek potrzebuje od gry: dobry setting, masa rzeczy do roboty oraz setki aut. Właśnie!
Czym jeździmy w Forza Horizon 5?
Wszystkim, co było popularne lub zaskakujące w ostatnich 40 latach. Od Bugatti, Ferrari i Lamborghini, poprzez Peugota, Nissana czy Renault, a kończąc na małych firemkach takich jak Mosler czy Vuhl. Toyota powróciła triumfalnie, tak samo, jak i Mitsubishi, czyli wielcy nieobecni pierwszych miesięcy z Forzy Horizon 4. Jednak zabrakło Fiata (więc i Abartha) pomimo tego, że już Jeep i inne marki Stelantis znalazły swoje miejsce na liście.
Ale czy… ta lista jest wystarczająca? Zdecydowanie. Obecnie wszystkich samochodów jest 528 pojazdów do zebrania. A w najbliższych miesiącach nowe sztuki zostaną dodane do gry. Jeżeli tylko pomyślicie o supersamochodzie, to pewnie znajduje się w tej grze. Niestety nie ma mojego Volvo V50, ale mogę się zadowolić V60.
A po czym jeździmy? Po ogromnej mapie! Mogę przyznać z ręką na sercu, że jest to jedna z największych map w ścigałkach. Przejechanie z jednego krańca na drugi zajmuje wieki - w tym pozytywnym znaczeniu. Nigdy nie spotkamy się z pustą przestrzenią, bo zawsze coś jest obok. Albo kaktus, drzewo, góry czy miasteczka z krętymi drogami. Bo piątka przenosi nas do Meksyku. Niestety to nie Meksyk z "Breaking Bad", gdzie od razu dostajemy pomarańczowy filtr na ekran i bezkresną pustynię :C Heh: świat gry to kolejny, poboczny, ale ważny bohater w FH5.
Tylko… mam jeden problem.
A raczej problemik. Ta gra to świetne połączenie najlepszych cech trójki i czwórki. Tylko nic ponad to. Ponownie jest spektakularnie, interesująco i zjawiskowo, ale nie widzę tutaj ogromnego kroku naprzód. Jedyne co widzę, to idealną grę, która nie dodaje wiele nowości od siebie. Czy jest to gra 2021 roku? Moim zdaniem jest to najmocniejszy pretendent.
To takie tl;dr przed podsumowaniem:
- Jest co robić.
- Jest sens w zadaniach i postępie.
- Rozgrywka jest satysfakcjonująca i przyjemna.
- Aut jest co niemiara.
- Idealny tytuł dla każdego gracza, który potrzebuje gry "do chillu".
Czy warto kupić "Forza Horizon 5" na PC/Xbox? Według mojej recenzji…
No tak, to już zdradziłem wcześniej. "Forza Horizon 5" to szczyt tego, co może obecnie nam zaoferować gra z otwartym światem i samochodami. Dla mnie jest to najdoskonalsza forma wyścigów z otwartym światem na rynku. Chociaż mówię to jako fanboy serii Horizon (ale też "Gran Turismo"...). Graficznie wymiata, a rozgrywka wnosi tyci powiew świeżości. Czyli warto. Musicie w to zagrać: ode mnie mocne 9/10.
Tak na koniec: "Forza Horizon 5" debiutuje 9 listopada jako gra pudełkowa oraz jako część usługi Game Pass. Od 5 listopada każdy będzie mógł w nią zagrać po zakupie wersji Ultimate za 439 złotych. Wersja podstawowa, bez żadnych dodatków, to wydatek rzędu 299 zł, a wersja Deluxe dodaje przepustkę z 42 dodatkowymi samochodami przy kwocie 349 zł. Ultimate zawiera wszystko, co wyjdzie w nadchodzących 12 miesiącach do gry, oprócz pakietów ujawniających dokładnie położenie znajdziek.
Popularne
- Chill Guy podbija internet. O co chodzi z wyluzowanym ziomkiem?
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Naruciak i Psycholoszka stracili pieska. "Nie wybaczę sobie nigdy"
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Podgrzej pizzę na PlayStation 5. Pizza Hut prezentuje nietypowy gadżet
- Genzie prezentuje: "100 DNI DO MATURY". Zapowiada się wielki hit?
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu