Drama o nowe lalki Barbie. Miało być inkluzywnie... ale bez Azjatów?

W programie tegorocznej olimpiady po raz pierwszy w historii uwzględniono pięć nowych dyscyplin sportowych: baseball, wspinaczka sportowa, karate, jazda na deskorolce i surfing. Firma Mattel wyprodukowała serię pięciu lalek, które mają odzwierciedlać nowe konkurencje olimpijskie. Sportowe Barbie powstały we współpracy Mattel z Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim i organizatorami Igrzysk w Tokio.

W komunikacie prasowym Mattel napisało, że kolekcja sportowych Barbie jest próbą "podkreślenia inkluzywności oraz innowacyjności". Seria powstała po to, aby "inspirować nowe pokolenie poprzez podtrzymywanie olimpijskiego ducha i wyjątkowych tradycji sportowych".

Nowa kolekcja lalek Barbie nie została ciepło przyjęta przez internautów. Wiele osób na Twitterze wyraziło wściekłość i rozczarowanie z powodu tego, że Mattel nie uwzględniło w kolekcji lalki reprezentującej sportowców z Azji. "Wow. Nie mam słów. Olimpiada rozgrywana w azjatyckim kraju, tymczasem kolekcja lalek nie reprezentuje żadnego Azjaty. Wstydź się @Barbie" - pisze jeden z internautów.

"Wspieranie bardziej inkluzywnego świata jest bliskie naszemu sercu, co staramy się odzwierciedlać w naszej linii produktów Barbie" - powiedziała firma Mattel w oświadczeniu dla "Independent". - "Jednak nasz zamiar reprezentowania społeczności azjatyckiej [...] się nie powiódł i w pełni przyjmujemy i rozumiemy krytykę. W przyszłości będziemy pracować nad znalezieniem lepszych sposobów na reprezentowanie sportowców i świętowanie niesamowitych osiągnięć wszystkich olimpijczyków, którzy pokazują nam, że wszystko jest możliwe".

Jesteście fanami_fankami lalek Barbie? Być może słyszeliście, że Mattel wypuścił serię lalek na cześć kobiet zasłużonych z pandemią koronawirusa - wśród nich jest naukowczyni, która współtworzyła szczepionkę AstraZaneca. Z kolei w czerwcu donosiliśmy o kolekcji "Barbie Loves the Ocean", czyli zestawie lalek wykonanych z recyklingowanego plastiku.