David Archuleta jest dumnym członkiem LGBTQIA+. "Takiego stworzył mnie BÓG"🏳🌈
Amerykański muzyk, swego czasu idol nastolatek, podzielił się na swoim Instagramie przemyśleniami, jak godzi dwie sfery życia – bycie mormonem i jednocześnie członkiem społeczności LGBTQIA+. Trudno nie zgodzić się z jego argumentami!
Powiedzieć, że osoby należące do społeczności LGBTQIA+ mają w dzisiejszych czasach trudno, to jak nic nie powiedzieć. A co w sytuacji, kiedy ktoś jest jednocześnie i osobą nieheteronormatywną, i wierzącą? Wyobrażam sobie, że obie te sfery muszą być niezwykle trudne do pogodzenia, szczególnie dlatego, że Kościół postrzega wszystko, co związane z tęczą, za grzeszne.
Podobne
- Bankierze usunie sobie penisa, by spełnić marzenie - zostać bezpłciowe SMOCZE
- Kanapowi partyzanci reagują na animację nastolatki o Ukrainie: "Wstyd i hańba"
- Zespół miał wystąpić na Tęczowym Weselu, ale Jezus w ostatniej chwili zabronił
- Kim jest Alex Consani? Decyzja w wieku 12 lat zmieniła wszystko
- Widzowie zmusili tiktokera do intymnych zwierzeń. Michał, nie musisz odpowiadać!
W tej sytuacji jest David Archuleta. Mężczyzna opublikował na Instagramie post, w którym czytamy, że w 2014 roku gwiazdor powiedział rodzinie, że jest gejem. Z czasem jego przekonanie co do własnej orientacji się zmieniło. Najpierw sądził, że jest biseksualny, po czym uświadomił sobie, że "nie ma tak wielu popędów i pragnień seksualnych, jak większość ludzi", określając się jako osoba aseksualna.
David Archuleta nie chce, aby ludzie musieli wybierać między LGBTQIA+ a wiarą
Warto wspomnieć, że mężczyzna wychował się wśród mormonów, czyli w jednym z odłamów chrześcijaństwa. Archuleta stwierdził, że opowiadanie o tak intymnych aspektach życia jest dla niego niekomfortowe, ale robi to, ponieważ chce pomóc ludziom, którzy znajdują się w podobnej sytuacji. David uważa, że ludzie nie powinni być zmuszani do wyboru między LGBTQIA+ a wiarą w Boga.
Artysta zachęca do okazywania sympatii i zrozumienia
David Archuleta zwrócił się do swoich obserwatorów: – Zachęcam was, abyście rozważyli, czy nie warto okazać zrozumienia i sympatii osobom należącym do LGBTQIA+ i tym, którzy są zarówno częścią tej społeczności i jednocześnie próbują pogodzić to z wiarą, która również określa ich tożsamość, tak jak to jest w moim przypadku. Znalazłem spokój, ponieważ zaakceptowałem obie rzeczy, których doświadczam.
Gwiazdor przyznał, że przez prawie 20 lat próbował zmieniać siebie. – W końcu zdałem sobie sprawę, że Bóg stworzył mnie takim, jakim jestem z konkretnego powodu – wytłumaczył David. – I zamiast nienawidzić tego, co uważałem, że jest złe, muszę zobaczyć, dlaczego Bóg kocha mnie takiego, jakim jestem i że to nie tylko jest seksualność.
Pełną treść wpisu Davida znajdziecie poniżej:
Popularne
- Miliony wyświetleń. 23-letnia modelka nową królową internetu
- Afera o polskie stroje olimpijskie. Krystyna Pawłowicz mówi o krzyżakach
- Porzuciła branżę dla dorosłych. "Powierzyłam swoje życie Chrystusowi"
- Szafarowicz wyrwał bana za hejt. "Nie wycofuję się z żadnego słowa"
- Tiktokerka nie może znaleźć pracy. Uważa, że to dyskryminacja
- Straszna śmierć dziecka. Wstrząsające nagrania obiegły internet
- Szafarowicz w skowronkach. "Zapał rewolucyjny na uczelni wygasa?"
- "Sekta pro-zwierzęca". Łukasz Warzecha odleciał?
- Szokujące nagranie z pociągu. Polacy kochają przygody na kolei?