Creepy trend u dziadersów. Fotografują dzieci Z UKRYCIA i żebrzą o atencję

Już dawno nic tak bardzo mnie nie wkurzyło, dlatego bez zbędnego lania wody przechodzimy do sedna tematu. Chodzi o to, że na Twitterze istnieje grupa ludzi, która za grosz nie ma rozumu i godności człowieka. W nagłówku nazwałem ich dziadersami, ale równie dobrze można ich określić oblechami lub dziwakami, bo to, co robią, jest absolutnie przerażające.

Użytkowniczka @Aga_W750 donosi, że sprząta sobie w kuchni, aż tu nagle widzi przez okno, że jej 18-letni sąsiad zaprosił do siebie koleżanki. Co robi twitterowiczka? Rzuca mopa na podłogę, ściera leci zlewu i kobieta łapie za telefon, żeby sfotografować nastolatków i wyżalić się boomerom na Twitterze. Czaicie to? Dorosła kobieta robi dzieciakom zdjęcia z ukrycia, bo wiecie hehe TAM WIDAĆ TYŁECZEK.

Jedziemy dalej z tymi oblechami. W dniu rozpoczęcia roku szkolnego adminka profilu @skrecamywprawo szukała przejawów marksizmu kulturowego w swoim mieście. Znalazła je akurat przy szkole – uczennice noszące torby w tęczowych kolorach. Kiedy dzieci się nie patrzyły, twitterowiczka zrobiła im fotę i wrzuciła zdjęcie do internetu, wystawiając dziewczynki na atak prawicowej hołoty.

@mateusz_p1991 wrzucił fotkę, jak mężczyzna niesie torbę kobiecie i zapytał swoich odbiorców, czy przypadkiem nie uwiecznił na fotografii OBCIACHU. No ja pi*rdolę. Przepraszam, ale jak to inaczej skomentować? Obciachem jest to, że robisz obcym ludziom zdjęcia bez ich wiedzy i bez ich zgody wrzucasz to do sieci. Serio, czy przed zostaniem internautą nie powinno się przechodzić testów?

Szukacie już miski, aby zwymiotować? Czekajcie, mam tego więcej. Użytkownik @malyy5 w poczuciu patriotycznego obowiązku patrolował Kaufland (ale co tam robił, skoro jest to sieć NIEMIECKICH marketów?). No i nagle @malyy5 zobaczył kobietę, a to spotkanie wywołało w nim taki szok i niedowierzanie, że zrobił nieznajomej zdjęcie z ukrycia. Aha. I jeszcze wrzucił fotkę z jej twarzą na Twittera.

Last but not least mamy użytkowniczkę @MerySchreiber, która jest żoną Łukasza Schreibera, posła na Sejm ziemi bydgoskiej z ramienia PiS. Kobieta sfotografowała dziecko w komunikacji miejskiej, OCZYWIŚCIE wrzuciła fotkę na Twittera i podpisała "won z mojego miasta". Powtórzę, że jest to żona posła na Sejm xDDD

Tak, skończyłem podawać przykłady, teraz można rzygać.