Chomik POBIŁ inwestorów i zarabia więcej niż najlepsi. Oto biuro Pana Goxxa

To nie jest żart typu "chłop przebrany za babę". Naprawdę istnieje chomik handlujący kryptowalutami. I radzi on sobie świetnie, jak na małego i włochatego stworka.

Ów chomik ma prawdziwą pracę: codziennie streamuje po kilka godzin na platformie Twitch, gdzie w jego miniaturowym biurze podejmuje ważne decyzje.

To może tak na wstępie: rynek kryptowalut działa realnie tak samo, jak rynek z akcjami. Każdy może kupić określoną ilość czegoś np. Bitcoina. A że ceny prawie nigdy nie są stałe, to na takim biznesie można zarobić lub stracić. Nikt nie wie, czy jutro cena takiego Dodgecoina wzrośnie czy spadnie. Dlatego inwestowanie dla wielu jest trudnym zadaniem - i dlatego też powstają różne firmy, które specjalizują się w inwestowaniu waszych pieniędzy. Czy to w akcje, metale szlachetne czy kryptowaluty.

Jak możecie zobaczyć na kanale YouTube Pana Goxxa, zasada działania jest banalna:

• Kołowrotek to takie koło fortuny: chomik w taki sposób wybiera losowo kryptowalutę do kupienia/sprzedaży.
• Kupno lub sprzedaż odbywa się na zasadzie przejścia przez tunel. Odpowiednio mamy tutaj tunel "kup" i "sprzedaj".

Tadam, oto cała tajemnica.

W trzy miesiące chomik osiągnął zarobek w wysokości 108 dolarów. Nie robi to wrażenia? Ale "zrobił" to z 390 dolarów - co daje świetną konwersję wkładu do zarobku.

Twórcy tego "projektu" to dwójka Niemców. W wywiadzie z BBC powiedzieli: "Czuliśmy, że wszystko staje się coraz droższe w dzisiejszych czasach, a budowanie oszczędności jest super trudne do osiągnięcia przy wysokich czynszach do zapłacenia. Wygląda na to, że większość ludzi z naszego pokolenia nie widzi innej szansy niż wyrzucenie dużej części swoich oszczędności na rynek kryptowalut, nie mając pojęcia, co się tam dzieje. Żartowaliśmy o tym, czy mój chomik będzie w stanie podejmować mądrzejsze decyzje inwestycyjne niż my, ludzie."

W przeszłości było tyle różnych eksperymentów związanymi ze zwierzętami, które dowodziły jedno: losowe zachowania w inwestowaniu sprawdzają się czasem lepiej niż wytrenowani inwestorzy. O badaniach można byłoby pisać godzinami, dlatego podrzucę wam jedną ciekawostkę opisaną przez anglojęzycznego Business Insidera:

Jedna na cztery małpy zamieniła 100 dolarów w 9100 dolarów, podczas gdy indeks market-cap* osiągnął wartość 5 000 dolarów. Z kolei połowa małp zarobiła co najmniej 8700 dolarów.

*Market-cap odnosi się do całkowitej wartości rynkowej w dolarach, pozostających w obrocie akcji danej spółki.

Ciekawe, prawda?