Cezary Pazura jako He-Man w reklamie Mattela. Kridnż czy świetny pomysł?

He-Man musi być wam znany. Jak nie z seriali animowanych (nowych czy starych), to na pewno z memów, które krążą po sieci od lat. Ikona "męskości" przewija się przez nasze ekrany co chwilę.

Ostatnio marka "He-Man" odżyła dzięki serialowi na Netflixie "He-Man and the Masters of the Universe" od Kevina Smitha. Seria zdobyła bardzo mieszane opinie przez "kontrowersyjne" podejście do fabuły.

Mattel powrócił z marką "Masters of the Universe"! I to rozpoczynają z grubej rury - bo firma wypuściła reedycję popularnych figurek z lat 80. A teraz po przeszło 40 latach, ponownie możemy je kupić.

A jak można najłatwiej zareklamować viralowo nowe figurki? Wystarczy zaprosić dwóch popularnych aktorów, którzy są popularni w sieci. Wujek Czarek i Janusz "jestem w pastach o filmach Vegi" Chabior.

Spot reklamowy przedstawia postać He-Mana granego przez Cezarego Pazurę oraz Szkieletora, w którego wcielił się Janusz Chabior. Ten pierwszy planuje swoje 40. urodziny z asystentami, a antagonista… ćwiczy ruchy taneczne.

Musicie ocenić sami, co uważacie o tej reklamie. Zdecydowanie Mattel odrobił zadanie domowe i stworzył coś mającego zadatki na virala. Pazura jest znany w sieci, szczególnie że chwilę temu stał się też youtuberem - a Chabiora znamy z m.in. filmów Vegi czy past.

Pachnie kampem oraz próbą ironiczego podejścia do reklamy. Czy to przyciąga bardziej uwagę, niż kolejny nudny spot? Oczywiście.

Pamiętajcie, że ta reklama została stworzona jedynie na nasz rynek - stąd jeszcze większe propsy dla Mattela.