Aresztowali obraz w pizzerii, bo obrażał uczucia religijne. Tak, ten kraj to mem
Dobra, słuchajcie, to nie są żarty. Policja wczoraj aresztowała obraz. Niby powinniśmy być zaskoczeni, ale jakoś wcale nie jesteśmy
Wczoraj w jednej z wrocławskich restauracji interweniowała policja. Nie, nie doszło do żadnej kradzieży, nikt też nikogo nie pobił przez ananasa nieopatrznie położonego na pizzy. Wrocławską pizzerię Iggy Pizza odwiedził patrol, bo okazało się, że obraz, wiszący na jej ścianie, obraża czyjeś uczucia religijne.
Podobne
- Tatuaż obraża uczucia religijne? Jaś Kapela chce być skazany
- Spróbowałem Miss Ti [Lidl, Shell], herbaty od Quebonafide. Warto wydać 9,99 PLN za 500 ml?
- Kupiłem WSZYSTKIE soki Team X: 200 ml za 3,99 zł. SOK lepszy od napoju Ekipy?
- Czy rzeźba obraziła uczucia religijne? Ordo Iuris sprawdza
- Przestańcie porównywać Afganistan do Polski, bo tylko umniejszacie ich cierpieniu
Żeby tego było mało, jakiś czas później policja znowu odwiedziła restaurację i tym razem – na zlecenie prokuratury - zarekwirowała grafikę. Gdyby właściciele nie oddali obrazu, najzwyczajniej w świecie zaaresztowano by ich za utrudnianie śledztwa. Cóż można rzec - witamy w Polsce, czyli w kraju, w którym aresztuje się obrazy.
Co przedstawia obraz?
Jeszcze do niedawno na jednej ze ścian pizzerii Iggy Pizza wisiała grafika autorstwa polskiej artystki Beaty Śliwińskiej (@barrakuz). Był to kolaż obrazu Amedeo Modiglianiego – włoskiego malarza, rysownika i rzeźbiarza pochodzenia żydowskiego, który był jednym z najwybitniejszych malarzy ubiegłego wieku. Na tle obrazu przedstawiona była ikona religijna.
Kraj w którym prawie wszystko wszystkich obraża
To właśnie ona wywołała takie kontrowersje. W końcu w naszym świętym kraju coś takiego jak wolność artystyczna nie istnieje, a już na pewno nie obejmuje ona świętych ikon. Nie muszę chyba nikomu przypominać afery z Tęczową Matką Boską. Na szczęście w tym wypadku sąd nie uznał, że aktywistki dopuściły się przestępstwa i stwierdził, że ich działania nie miały nikogo obrażać.
Wiecie, tylko że w kwestii tych ikon dużo zależy od tego, kto i gdzie pozwala sobie na takie innowacje. Tęcza jest „ble”, ale już przestawianie Matki Boskiej w rękawicach bokserskich, jest jak najbardziej w porządku. O to oczywiście nikt się nie burzy.
Tak samo przecież było z klapkami z Janem Pawłem II, o których pisał Oliwier. Nikogo jakoś wcześniej nie oburzało, że w sklepach z dewocjonaliami czy w ich przykościelnych odpowiednikach sprzedawane są koszulki czy breloczki z papieżem. Polska to zdecydowanie kraj absurdów i podwójnych standardów. Poza tym - czy policja serio nie ma nic lepszego do roboty?!
Także pamiętajcie – jak chcecie jakoś zinterpretować ikoniczne obrazy, to tylko w duchu sportowym lub ewentualnie, jeśli chcielibyście je sprzedać, to zalecam przykościelne sklepiki. Tam nikt Wam nie powie, że kogokolwiek obrażacie.
Jeśli chcielibyście zrobić coś dobrego i akurat jesteście/mieszkacie we Wrocławiu, to wesprzyjcie Iggy Pizza. A wszystkich zainteresowanych artystycznym przedstawianiem ikon, zapraszam do zapoznania się z twórczością Borysa Fiodorowicza.
Popularne
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Chill Guy podbija internet. O co chodzi z wyluzowanym ziomkiem?
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Naruciak i Psycholoszka stracili pieska. "Nie wybaczę sobie nigdy"
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw