#AppleToo: pracownicy Apple'a zaczynają mówić o problemach w firmie
Czy właśnie kolejna firma po Blizzardzie będzie mieć problemy z dyskryminacją pracowników? Hmmm... Pojawił się nowy hasztag: #AppleToo. O co w nim chodzi?
Wcześniej opisywana sytuacja dotyczyła korporacji Blizzard, w której przez lata dochodziło do napastowań seksualnych, dyskryminacji czy innych zachowań znanych ze starych i głupach filmów. Nie można tutaj powiedzieć nic innego, oprócz… hej, nigdy nie powinno było dojść do takich rzeczy! Jakich? Rekruter pytał testerkę oprogramowania, czy "lubi być penetrowana".
Podobne
- Konferencja Apple 2021: Kwiecień miesiącem niespodzianek? Co zobaczymy na konferencji we wtorek?
- Pierwszy samochód Apple może powstać w 2024 roku
- Co Apple planuje w 2021 roku? Przecieki i pogłoski
- Szczyt januszerstwa? Kasjerzy w Nikaragui zdalnie obsługują klientów z Kanady
- Aktualizacja roku! Jak odblokować iPhone w masce? Jest jeden haczyk 😟
Dzisiaj dochodzą do nas informacje, że pracownicy innego korpo zamierzają pokazać jak naprawdę wygląda praca w gigancie IT.
#AppleToo
Za hasztagiem i całą akcją #AppleToo stoi 15 obecnych i byłych pracowników Apple'a. Stworzona została specjalna strona internetowa, na której każdy były pracownik może się podzielić swoimi przeżyciami w korporacji. W dodatku założone zostało konto na Twitterze oraz serwer na Discordzie z 200 pracownikami Apple.
Ich wiadomość? Na swojej stronie piszą o nierównym traktowaniu:
Apple zbyt długo unikało kontroli publicznej. Prawda jest taka, że dla wielu pracowników Apple - w nieproporcjonalnie dużym stopniu naszych czarnoskórych, rdzennych pracowników i innych kolegów z mniejszościowych grup rasowych, płciowych i historycznie marginalizowanych - kultura tajemnicy tworzy nieprzejrzystą, zastraszającą fortecę. Kiedy domagamy się odpowiedzialności i zadośćuczynienia za uporczywą niesprawiedliwość, której jesteśmy świadkami lub której doświadczamy w naszym miejscu pracy, spotykamy się ze zjawiskiem izolacji, degradacji i wmawiania urojeń.
Nigdy więcej. Wyczerpaliśmy wszystkie dostępne możliwości. Rozmawialiśmy z naszymi przełożonymi. Poszliśmy do zespołu ds. ludzi. Nagłaśnialiśmy wewnętrznie sprawę poprzez postępowania w firmie. Nic się nie zmieniło.
Grupa pracowników Apple połączyła siły, aby się zjednoczyć i chronić siebie. Zwracamy się do pracowników Apple, którzy chcą, aby w firmie zaszły realne zmiany, o podzielenie się swoimi historiami. Kiedy nasze historie są zbierane i przedstawiane razem, pomagają ujawnić uporczywe wzorce rasizmu, seksizmu, nierówności, dyskryminacji, zastraszania, tłumienia, przymusu, nadużyć, niesprawiedliwego karania i niekontrolowanych przywilejów.
Musimy pracować razem, jako współpracownicy - w korporacji AppleCare i w handlu detalicznym; pracujący na etatach i na godziny, na część etatu i na cały etat - aby domagać się systemowych zmian w naszym miejscu pracy. Wszyscy mamy wspólne miejsce podczas rozmów z innymi częściami korporacji, a jednak nie jesteśmy tak samo traktowani i nie wszyscy otrzymujemy równych praw.
Akcja wystartowała niedawno
Dokładniej, to we wtorek rano. Dlatego nie mamy jeszcze żadnych efektów czy nawet komentarza ze strony Apple'a. Ale skoro coś takiego się pojawiło, to warto się temu bacznie przyglądać.
Popularne
- Znamy przyczynę śmierci sowy Duolingo. Dua Lipa opłakuje ptaka
- Stuu został pobity? Szokujące nagranie obiegło internet
- Kotolga jest viralem na TikToku. Kim jest i co o niej wiadomo?
- Sowa Duolingo nie żyje. Wszyscy możecie ją mieć na sumieniu
- Żugajki na tropie nowego partnera Julii. Kim jest tajemniczy mężczyzna?
- Powstał tłumacz z polskiego na deweloperski. "Zrozum groźne gatunki"
- Sprawa korepetytora trafiła do Rzeczniczki Praw Dziecka. Co dalej?
- Damiano David wystąpił w Polsce. Zagrał nowy kawałek
- Jak pachną perfumy Skolima BEBECITA? Ekspert zabrał głos