Adele była "k***wsko zawiedziona", że kobiety ją hejtowały za... zrzucenie wagi
Kojarzycie ogromną przemianę Adele? Piosenkarka otworzyła się w wywiadzie z Vogue i… powiedziała kilka słów o kobietach, które ją hejtowały za schudnięcie.
Przemiana piosenkarki Adele była ogromna. Schudła ponad 45 kilogramów, co jest niesamowitym wyczynem. Internet był w szoku, gdy w swoje 32. urodziny gwiazda wstawiła na Instagrama zdjęcie w krótkiej czarnej sukience.
Podobne
- "Grubej" tiktokerce odmówiono pomocy na lotnisku. "To dyskryminacja"
- "Chcą, żebym była ich dziewczyną". Wydała 100 tys. zł. na modyfikacje wyglądy
- Youtuber żalił się, że jest brzydki. Dzięki filmowi znalazł miłość życia
- Za pierwszym razem straciła wzrok. Ponownie wytatuuje oczy
- Była najsłynniejszą wiewiórką świata. Spotkał ją straszny los
Teraz, ponad rok po tym pamiętnym zdjęciu i w pierwszym wywiadzie od pięciu lat, celebrytka wypowiedziała się o swojej przemianie oraz dlaczego trening pomaga jej w walce ze swoimi problemami.
Czy Adele schudła, aby "wyglądać lepiej"?
Pojawiły się takie głosy, jakoby piosenkarka miała chcieć schudnąć tylko ze względu na swój wygląd. Jak sama przedstawiła to na łamach Vogue, nie chodziło wcale o to:
Zdałam sobie sprawę, że kiedy ćwiczę, nie odczuwam żadnych obaw. Nigdy nie chodziło o utratę wagi.
A hejt? Też się o tym wypowiedziała:
Moje ciało było uprzedmiotowiane przez całą moją karierę. To się nie dzieje tylko teraz. Rozumiem, dlaczego jest to szok. Rozumiem, dlaczego niektóre kobiety szczególnie zostały zranione. Wizualnie reprezentowałam wiele kobiet. Ale wciąż jestem tą samą osobą.
Najbardziej brutalne rozmowy na temat mojego ciała były prowadzone przez inne kobiety. Byłam tym bardzo k***wsko rozczarowana. To zraniło moje uczucia.
Pomyślcie - zmiana wyglądu Adele była spowodowana nie chęcią "bycia fit", tylko pokonaniu swoich lęków. Hejtu skierowanego w nią było co niemiara. Sama gwiazda wskazała bezpośrednio na kobiety, jako te, które ją krytykowały.
Z drugiej strony…
Jakoś jestem w stanie zrozumieć te hejtujące kobiety. Wiadomo, hejt jest okropny i każdy, kto mówi zawistne rzeczy, powinien się usunąć z internetu. Ale sama Adele mogła być dla osób "plus size" taką bohaterką, heroiną. Zdecydowanie była największą gwiazdą, która w 2012 roku przeczyła standardom i modzie na "bycie chudym".
Otwarcie mówiła o tym, że "nie jest zmartwiona tym, że jest plus size" i że "bez względu na to, jak wyglądasz, kluczem jest bycie zadowolonym z siebie". Przez swoją ciałopozytywność, była właśnie takim wzorcem dla innych osób. A że schudła, to i straciła w oczach wielu osób. Co jest w sumie równiecześnie kompletnie idiotyczne, gdyż Adele jest wolnym człowiekiem, więc może robić, co chce. No ale część osób poczuła, że utraciła kogoś ważnego - swoją reprezentację w wielkim świecie.
Zastanówcie się: ile jest influencerek czy celebrytek, które przeczą "chudym" standardom w modzie? Nieśmieszna Amy Schumer… może Melissa McCarthy? A może Meghan Trainor? Nadal - Adele była największą gwiazdą z tego całego grona.
Dlatego niektóre osoby mogą twierdzić, że je "zdradziła". Brzmi bezsensownie, ale tylko tak można wyjaśnić zachowanie niektórych hejterów.
Popularne
- Znamy przyczynę śmierci sowy Duolingo. Dua Lipa opłakuje ptaka
- Stuu został pobity? Szokujące nagranie obiegło internet
- Sowa Duolingo nie żyje. Wszyscy możecie ją mieć na sumieniu
- Żugajki na tropie nowego partnera Julii. Kim jest tajemniczy mężczyzna?
- Kotolga jest viralem na TikToku. Kim jest i co o niej wiadomo?
- Powstał tłumacz z polskiego na deweloperski. "Zrozum groźne gatunki"
- Sprawa korepetytora trafiła do Rzeczniczki Praw Dziecka. Co dalej?
- Damiano David wystąpił w Polsce. Zagrał nowy kawałek
- Jak pachną perfumy Skolima BEBECITA? Ekspert zabrał głos