Wersow usunęła to nagranie. Jej poglądy wywołały burzę w sieci

Weronika Sowa "Wersow" rozpoczęła swoją przygodę z mediami społecznościowymi jako członkini Ekipy Friza. To właśnie dzięki tej współpracy zyskała ogromną popularność, która otworzyła jej drzwi do dalszej kariery. Wersow szybko stała się jedną z najpopularniejszych influencerek w Polsce, zdobywając rzesze fanów na niemal wszystkich platformach społecznościowych.

Wersow nie ogranicza się tylko do działalności w internecie. Postanowiła spróbować swoich sił w muzyce, co okazało się strzałem w dziesiątkę. Jej debiutancki album "Wersow Store" zdobył uznanie i osiągnął sukces komercyjny, debiutując na 6. miejscu polskiej listy sprzedaży OLiS. Wersow współpracowała z wieloma znanymi artystami, co dodatkowo podkreśla jej zaangażowanie w rozwój muzyczny.

Influencerka wywołała burzę nowym, prawdopodobnie nieprzemyślanym ruchem. Opublikowała klip na TikToku, w którym odpowiada na rzekomy cytat krytyków o tym, że praca influencerki nie jest trudna. Cytat "hejtera" brzmi: "przecież ona nic nie robi, też mógłbym być popularny, to takie łatwe".

Wersow odpowiedziała: "Dodaj 1263 posty na IG, 703 filmy na YT, dodatkowo kilkaset TT, i powiedz to jeszcze raz". Influencerka rozwinęła myśl w opisie filmu: "Zanim ocenisz, spróbuj postawić się na miejscu tej osoby i też zacznij działać - dodawaj, twórz, bądź konsekwentny. Zobaczymy, co powiesz, kiedy sam zmierzysz się z tym, co tak łatwo przyszło ci skomentować. Szczerze trzymam kciuki za każdą osobę, która odważyła się działać w internecie i regularnie wrzucać swoje treści - nie przejmujcie się komentarzami, działajcie ile się da!".

Oświadczenie Wersow - bo jak to inaczej nazwać? - spotkało się z dużą krytyką. Wielu ludzi poleca jej, żeby poszła do "normalnej" pracy typu gastro i przekonała się, czy da radę. Inni atakują Weronikę, że wybiła się dzięki temu, że została dziewczyną, a potem narzeczoną Friza. Kolejni twórcy pokazują, o ile więcej treści opublikowali niż Wersow, sugerując tym samym, że Weronika nie jest największym tytanem pracy w internecie. Sprawa wywołała tak negatywny odzew, że Wersow usunęła klip. Jego kopię możecie obejrzeć poniżej: