Urodziła w restauracji. 26-latka nie miała pojęcia, że jest w ciąży

Historie o niespodziewanych porodach budzą gigantyczne zdziwienie: nie tylko wśród kobiet, które nieoczekiwanie wydają dziecko na świat, ale także wśród opinii publicznej, gdy takie sytuacje wychodzą na jaw. Symptomy ciąży obejmują nie tylko rosnący brzuch. W dzisiejszych czasach wydaje się wręcz niemożliwe, by je przeoczyć.

Przerażenie budzi nieplanowany poród, fakt, że ciąża nie była monitorowana przez lekarza, prawdopodobieństwo picia alkoholu czy brania innych używek - zgrzytów jest wiele.

Tayvia Woodfork przeżyła takie doświadczenie na własnej skórze. 26-latka nieoczekiwanie zaczęła rodzić podczas kolacji w restauracji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

26-latka celebrowała z bliskimi w restauracji Golden Corral, gdy nagle poczuła mocny ból brzucha. Kobieta udała się do toalety. Okazało się, że ból, który poczuła, to pierwsze skurcze. Tayvia Woodfork była w 37. tygodniu ciąży.

"Narzekała, że boli ją brzuch" - powiedziała dla portalu "Today" mama Tayvii. 26-latka była w kryptociąży - przeszła przez nią bez żadnych objawów właściwych dla stanu błogosławionego. Kobieta podkreśla, że nie przybrała na wadze ani nie czuła ruchów płodu.

Ostatecznie do rodzącej wezwano medyków. Tayvia w restauracyjnej toalecie urodziła zdrowego chłopca. Kiedy 26-latka wyszła z pomieszczenia, ludzie zaczęli klaskać. Ustawili się w kolejce, aby zobaczyć dzidziusia, który otrzymał dumne imię honorujące restaurację: Tamaar Kylon Corral Woodfork. Szczęśliwa babcia poinformowała, że Golden Corral wysłała im kosz z artykułami dla niemowląt oraz kartę podarunkową do restauracji.

Źródło: "Today"