Travis Scott zaskoczył fanów? Otóż nie tym razem

Jacques Bermon Webster, działający pod pseudonimem "Travis Scott", to popularny amerykański raper. Można go znać z piosenek takich jak "SICKO MODE", "goosebumps" czy "HIGHEST IN THE ROOM". Artysta miał okazję współpracować z wieloma cenionymi osobami takimi jak Drake, Playboi Carti, 21 Savage, SZA, a nawet Beyonce. Na swoim koncie ma aż cztery albumy studyjne. Najnowszy z nich "Utopia" wydał w lipcu ubiegłego roku. Obecnie pracuje nad kolejną produkcją.

W październiku zeszłego roku Travis Scott wyruszył w trasę koncertową promującą płytę "Utopia". Circus Maximus Tour trwa ponad rok. Ostatni występ zaplanowany jest na 31 października 2024 r. W lipcu tego roku zawitał nawet do Krakowa. Jego polscy fani licznie wzięli udział w show zagranicznego artysty - wykupili wszystkie miejsca na Tauron Arenie. Podczas koncertu można usłyszeć takie hity jak "CIRCUS MAXIMUS", "FE!N", "TELEKINESIS", "NO BYSTANDERS" czy "MODERN JAM".

Travis bez problemu wyprzedaje koncerty na gigantycznych obiektach. Jego fani są na tyle oddani, że ryzykuj udział w koncercie oraz własne zdrowie tylko, aby zobaczyć gwiazdę z bliska. Podczas jednego z ostatnich występów część osób przeskoczyła z trybun na płytę, żeby mieć jak najlepsze miejsca. Dla wielu skończyło się to na prawdę tragicznie.

Raper postanowił przetestować swoich fanów. Był pewny, że młoda publiczność "na 100 proc. nie zna" piosenki "Impossible". Stary singiel to utwór z płyty "Rodeo", która swoją premierę miała w 2015 r. Artysta nie docenił oddanych słuchaczy, ponieważ tłumnie wykrzyczeli słowa "mniej popularnej" piosenki.