Tiktokerka nagrywa pod domem Genzie. Czy Friz powinien dzwonić na pały?

Tiktokera aaawerka znalazła sposób na łatwe nabicie sobie followersów. Dziewczyna, którą na TikToku obserwuje aktualnie 15,7 tys. osób, więcej popularności chce ukręcić na Frizie i Genzie. Jej konto na Instagramie oczywiście jest prywatne - widzów z jednej platformy zachęca do przejścia na drugą dostępem do unikalnych treści.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Aaawerka dodała ostatnio kilka filmów, które mogą budzić pewien niepokój. Dziewczyna nakręca widzów, że wkrótce oficjalnie dołączy do Genzie, pojawi się w kolejnej edycji "Twoje 5 Minut" lub innym projekcie Friza. Nagrała kilka tiktoków spod bramy domu influencerów, co wzburzyło internautów. Co prawda adres domu Genzie, czyli willi, w której nagrywają członkowie projektu Friza, jest powszechnie znany - ma nawet własną pinezkę na internetowych mapach - lecz nie usprawiedliwia to zachowania, które podchodzi pod stalking.

Tiktoki spod bramy domu Genzie to mało? Warto nadmienić, że dziewczyna nie jest już dzieckiem i przesiaduje przed chatą idoli. Trzeba przyznać, że to stresująca sytuacja - nie móc wyjść z własnego domu, widząc pod bramą oczekujących fanów.

To z resztą dopiero szczyt góry lodowej delulu, w jakim żyje aaawerka. Jej manipulacje poszły o krok dalej. Dziewczyna wrzuciła na prywatnego Instagrama zdjęcie z Frizem, które okazało się kompletnym fejkiem przerobionym z wykorzystaniem AI. Internauci są oburzeni i alarmują, by nie nabierać się na toksyczny i kłamliwy kontent aspirującej influencerki.

Komentatorzy zauważają, że największymi ofiarami zachowania dziewczyny oprócz Genzie i Friza są również dzieci, do których trafiają treści aaawerki.