Taco Hemingway świętuje 10-lecie "Trójkąta warszawskiego". Ruszy w trasę koncertową?

10 lat minęło od wydania absolutnie ikonicznego "Trójkąta warszawskiego" Taco Hemingwaya. Storytellingowa opowieść to kwintesencja stolicy z 2015 r. - taka była dekadę temu czy się zmieniła? Już pierwszy polskojęzyczny album w karierze rapera ujawnił jego wręcz niezdrową fascynację miastem, którego stał się naczelnym portrecistą. Dostojewski miał Petersburg, a Taco Hemingway jest nowym Prusem, mozolnie stawiającym koślawy pomnik Warszawie.

Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że jeśli spytasz mieszkańca stolicy, jak pachnie to miasto, bez zawahania odpowie: "jak szlugi i kalafiory" (trzeba to sprawdzić empirycznie), oddając hołd pierwszemu utworowi z osławionego "Trójkąta". Na nim są przecież bangery, bujające publiczność do dziś. Mega nostalgiczne "Wszystko jedno" czy wyniesiony na piedestał (pośrednio przez dziką popularność kiepskiego blendu) "Marsz marsz" czy wspominane na późniejszych trackach "Mięso". Oryginalny "Trójkąt warszawski" to siedem utworów, które Taco wydał nakładem własnym. Po 10 latach płyta doczekała się remasteru - a oprócz tego na fanów czekają kolejne niespodzianki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czy nowa, zremasterowana wersja "Trójkąta warszawskiego" była potrzebna? Jeden rabin powie tak, drugi rabin powie nie. W brudnym brzmieniu, trzaskach, niewyciągniętym wokalu tkwił pewien urok - albo po prostu nostalgia. Dziś fani mogą cieszyć się jakością, a to dobrze, bo dobrze mieć wybór.

Odświeżenie "Trójkąta warszawskiego" (tutaj propsy dla Rafała Smolenia) to jednak nie wszystko, co Taco Hemingway zaplanował dla fanów z okazji 10. rocznicy polskiego debiutu. Na stronie internetowej rapera można zamawiać już specjalne, jubileuszowe wydanie albumu, na którym znajduje się także prawie 70-minutowe słuchowisko "Historia Trójkąta Warszawskiego" oczami twórców i świadków.

"Podczas wnikliwej i wielowątkowej rozmowy z Taco, Rumakiem oraz wieloma innymi artystami dziennikarz Marek Fall ukazuje cały kontekst, w jakim przed dekadą rodził się 'Trójkąt'" - czytamy w informacji prasowej.

Taco przygotował również specjalny, limitowany merch: koszulki, szalik, a także prawdziwą gratkę dla kolekcjonerów - talerz oraz zapalniczkę. Warto dodać, że fani powinni się śpieszyć: od rana w internetowym sklepie non stop jest kolejka.

Ci bardziej spostrzegawczy mogą dopatrzeć się na szaliku napisu "TOUR" - czy to oznacza, że już wkrótce raper ruszy w trasę na 10-lecie Trójkąta? Oby. Naprawdę trzymamy kciuki.