Szpital przeprowadza aborcje. Jest obiektem uciążliwych ataków
Szpital w Oleśnicy jest jedną niewielu z placówek w kraju, która przeprowadza legalne aborcje. Antyaborcjoniści zaciekle dręczą lekarzy, pacjentki i lokalną społeczność.
Lekarze w powiatowym szpitalu w Oleśnicy przeprowadzają aborcje w przypadkach dopuszczonych w polskim restrykcyjnym prawie. Pomagają kobietom, dla których ciąża jest zagrożeniem życia lub zdrowia, także psychicznego. Placówka, jako jedna z niewielu w kraju, stawia dobro pacjentek wyżej niż obawy o konsekwencje, które mogą wynikać w Polsce z wykonywania zawodu ginekologa zgodnie ze współczesną wiedzą medyczną.
Podobne
- Kaja Godek vs dr Jakubowicz. Dalsze ataki na szpital w Oleśnicy
- Izabela Leszczyna o aborcji według Lewicy. "Trudno się zgodzić"
- Szpital w Oleśnicy vs antyaborcjoniści. Powstała petycja do burmistrza
- Kaja Godek ostro o aborcji. "Mam pretensje do Polski"
- Czy w ciąży można uprawiać seks? Ksiądz odpowiada Najjjce
Liczba zabiegów przerwania ciąży w Oleśnicy wzrosła od czasu wyroku Trybunału Julii Przyłębskiej w sprawie zaostrzenia przepisów aborcyjnych. Zdesperowane pacjentki przyjeżdżają do Oleśnicy z innych części kraju. Szpital jest w konsekwencji obiektem zaciekłych ataków ze strony organizacji antyaborcyjnych.
Pikietują pod oknami pacjentek raz-dwa razy w tygodniu, wokół szpitala regularnie jeździ też auto z banerem, dostajemy wiadomości z pogróżkami i wyzwiskami.
Antyaborcjoniści regularnie zakłócają spokój w Oleśnicy
18 sierpnia osoby z fundacji "Pro-prawo do życia" kolejny raz stanęły pod szpitalem z banerami ze zdjęciami zakrwawionych płodów i z nagłośnieniem. Ginekolożka i zastępczyni dyrektora ds. medycznych dr Gizela Jagielska akurat parkowała wtedy auto. Postanowiła puścić głośno muzykę na parkingu, aby dać personelowi, a przede wszystkim pacjentkom, chwilę wytchnienia od dręczenia przez antyaborcjonistów.
Jest upalne lato, a jako powiatowy, niedofinansowany szpital nie mamy klimatyzacji, więc musimy mieć otwarte okna. W salach pacjentek wychodzą wprost na teren, na którym te organizacje manifestują, więc bardzo to słychać. To niezwykle uciążliwe dla mnie jako lekarza i nie wyobrażam sobie, jak bardzo musi to być uciążliwe dla tych kobiet.
Wezwana przez pikietujących policja pouczyła dr. Jagielską i nakazała przeparkowanie auta. Funkcjonariusze poinformowali, że mogą wysłać wniosek o ukaranie jej za zakłócanie publicznego zgromadzenia. Bernadeta Pytel, oficer prasowa z Komendy Powiatowej Policji w Oleśnicy poinformowała, że dwie różne osoby złożyły również zawiadomienia w związku z możliwością zakłócania spokoju przez używających megafonu przedstawicieli fundacji.
Dr Jagielska próbowała szukać wsparcia w związku z atakami na lekarzy z Oleśnicy i ich rodziny, kolejno w Dolnośląskiej i w Naczelnej Izbie Lekarskiej. Od izby wojewódzkiej usłyszała, że sprawa "przekracza jej możliwości". Naczelna zareagowała po interwencji reportera TOK FM. NIL póki co poprosiła ginekolożkę o dostarczenie dowodów hejtu i pogróżek.
Głośne i makabryczne pikiety są uciążliwe również dla innych mieszkańców Oleśnicy. Złożyli do rady miejskiej projekt uchwały zakazujący prezentowania drastycznych zdjęć w przestrzeni publicznej. Radni przyjęli ustawę. Wojewoda z PiS Jarosław Obremski uchylił zarządzenie. Stwierdził, że uchwalając je, rada miejsca wykroczyła poza swoje kompetencje.
Źródło: wrocław.wyborcza.pl
Popularne
- PiriPiri zrobiło pierwsze w Polsce lody z kebabem. To nie jest żart
- Wersow wypuściła "Dorosłe serce". Śpiewa, że otrzymała chłód
- Pierwszy na świecie wyścig plemników. Będą zakłady, kamery, a nawet komentator
- Rosyjski youtuber przesadził z prankami. Policja nie miała litości
- Katy Perry poleci w kosmos. Kiedy wróci na Ziemię?
- Bombardiro Crocodilo i inne brainroty AI. Ten trend wyżre ci mózg
- Sylwester Wardęga przegrał z Marcinem Dubielem. Musi zapłacić 350 tys. zł?
- Gimpson (Gimper) ogłosił swój ostatni koncert. Klub wyprzedał W GODZINĘ
- Djo i psychodelia z drugiej ręki. Pogubiona treść w "The Crux" [RECENZJA]