Sprośna wpadka w lalce Wicked. Adres prowadził do strony dla dorosłych
Mattel wpadł w niemałe tarapaty po tym, jak na opakowaniach lalek z serii Wicked znalazł się link do strony dla dorosłych. Niefortunna pomyłka wywołała oburzenie rodziców, a firma stara się teraz naprawić błąd, by zapanować nad rosnącą falą krytyki i żartów w mediach społecznościowych.
Mattel, światowy gigant w produkcji zabawek i twórca kultowej Barbie, znalazł się w centrum nieoczekiwanej kontrowersji związanej z nowymi lalkami z serii Wicked, inspirowanymi nadchodzącą adaptacją filmową słynnego musicalu. Na opakowaniach lalek, które miały promować film Universal Studios, zamiast poprawnego adresu internetowego umieszczono link do strony Wicked Pictures, znanego studia produkującego filmy dla dorosłych.
Podobne
- Tiktokerka upodabnia się do Ariany Grande. Poszła o krok za daleko?
- Mattel stworzył nową Barbie. Może pomóc w zwiększeniu samoakceptacji
- Oglądasz filmy dla dorosłych? Szykuj się na skanowanie twarzy
- Halle Bailey studzi dramę z Kai Cenatem. "Może przesadziłam"
- "Ding-dong, the Witch is dead". Co wiemy o drugiej części "Wicked"?
Błąd ten odkryto, gdy klienci zaczęli zgłaszać przypadkowe przekierowanie na nieodpowiednią stronę, zamiast na oficjalny portal filmu (wickedmovie.com). Opakowania lalek, przeznaczonych dla dzieci w wieku powyżej czterech lat, zawierają niewłaściwy adres - www.wicked.com, co wywołało natychmiastową reakcję rodziców oraz użytkowników mediów społecznościowych.
Mattel reaguje na kryzys i wycofuje produkty z rynku
Mattel szybko zareagował na zaistniałą sytuację, publikując oświadczenie w The Hollywood Reporter: "Głęboko żałujemy tego niefortunnego błędu i podjęliśmy natychmiastowe działania, aby go naprawić. Rodzicom przypominamy, że błędny adres strony nie jest odpowiedni dla dzieci". Firma podkreśliła, że była to zwykła pomyłka drukarska, jednak nie podała szczegółowych informacji o liczbie dystrybuowanych już zabawek z wadliwym opakowaniem.
Lalki zostały wprowadzone głównie na rynek amerykański, a produkty z niepoprawnym linkiem są wycofywane z półek w dużych sieciach handlowych, takich jak Walmart, Best Buy i Amazon. Firma poinformowała klientów, którzy zakupili już zabawkę, aby "usunęli lub zasłonili wadliwy link" na opakowaniu. Mimo zaleceń Mattel, niektórzy widzą w całej sytuacji okazję do zarobku - błędnie oznaczone lalki pojawiły się na eBayu, a ich ceny sięgają setek dolarów.
Premiera "Wicked", filmowej adaptacji muzycznego przeboju, planowana jest na 22 listopada 2024 roku. Film, w którym główne role grają Cynthia Erivo jako Elphaba i Ariana Grande jako Galinda, stanowi prequel do "Czarnoksiężnika z Oz". Wielu fanów oczekiwało na debiut nowych lalek, jednak niefortunna pomyłka Mattel wywołała mieszane reakcje.
Błąd, który podzielił fanów Wicked
Na forach internetowych pojawiły się różne opinie - jedni wyrażają zaniepokojenie, inni traktują sytuację z przymrużeniem oka. Jeden z użytkowników Reddita, który zakupił lalkę Śpiewającej Elphaby, opisuje swoje zaskoczenie: "Zakupiłem lalkę Śpiewającej Elphaby i po dokładnym obejrzeniu zauważyłem, że na opakowaniu, tuż nad kodem kreskowym, jest napisany adres WWW.WICKED.COM - jest to strona dla dorosłych, która nie ma związku z filmem".
Zaniepokojeni użytkownicy próbowali zgłaszać swoje uwagi na oficjalnej stronie Mattel, jednak napotykali techniczne problemy. Jeden z klientów napisał: "Próbowałem dwukrotnie wypełnić formularz zgłoszeniowy, jednak za każdym razem pojawiał się komunikat o błędzie". Pojawiły się także zarzuty, że Mattel nie odpowiada na wiadomości w mediach społecznościowych, a automatyczne odpowiedzi od botów tylko zaogniają sytuację.
Mattel stoi przed nie lada wyzwaniem, aby naprawić swój wizerunek i zminimalizować skutki tej wpadki. Choć część użytkowników śmieje się z całej sytuacji, traktując ją jako "lekcję życia", dla rodziców jest to powód do zmartwień. Błąd na opakowaniach lalek skierowanych do dzieci to nie tylko nieudany żart, ale także poważny problem wizerunkowy dla firmy, która od lat stara się budować zaufanie wśród rodzin.
W temacie lifestyle
- Minutę po 18. urodzinach założyła niebieską platformę. W trzy godziny zarobiła milion dolarów
- Roxie Węgiel wyprowadza się z Polski. Będzie studiować na zagranicznej uczelni
- Bedoes odpowiedział na diss Eripe. Zaserwował fanom motywacyjną gadkę
- Selena Gomez spełniła marzenie fanki. Wysłała jej gigantyczną paczkę kosmetyków
Popularne
- Treści dla dorosłych znikają z X? Blokada dotyczy całej Europy (tak, Polski też)
- Wiernikowska dołączyła do groźnego trendu. Naraziła zdrowie swojego synka?
- Najkwaśniejsze cukierki świata w polskim sklepie? Tiktoker podjął wyzwanie
- Matcha jest obrzydliwa? Cała prawda o warszawskim zapaleniu opon mózgowych [VIBEZ CHECK]
- Spotify wprowadza weryfikację wieku. Możesz stracić swoje konto?
- Doda powiesiła Labubu na Łódź Summer Festival. Wybrała PRZEMOC
- Nazistowska reklama jeansów Sydney Sweeney? To prawaki ryczą najgłośniej
- Muzyczne premiery sierpnia 2025. Na jakie zagraniczne płyty czekamy najbardziej?
- Chappell Roan wraca z mocną balladą. "The Subway" to jej mały pamiętnik? [RECENCZJA]