Spotify ucina wynagrodzenia. Muzyczny showcase drży
Spotify zmienia zasady platformy. Portal ma wprowadzić minimalny próg odtworzeń potrzebnych do zarobku. Strzał w kolano dla małych twórców.
Duże firmy skutecznie zniechęcają początkujących twórców do działania. Przykładem może być YouTube, który pozwala zarabiać kanałom dopiero, gdy zgromadzą tysiąc subskrybentów i 4 tys. godzin odtworzeń w ciągu roku. Już niedługo podobną taktykę wprowadzi Spotify. Platforma streamingowa odstrasza małych wykonawców muzycznych.
Podobne
Spotify dyskryminuje showcase muzyczny
Już w pierwszym kwartale 2024 r. na Spotify wejdzie nowa zasada dotycząca zarobku początkujących twórców muzycznych. Działanie będzie oparte na wprowadzeniu minimalnych progów odtworzeń twórczości showcaseowych wykonawców. Artyści będą zarabiać dopiero, gdy ich piosenka osiągnie minimum tysiąc odsłuchań w ciągu roku. Praktyka ma na celu rozdanie przysłowiowych "groszy" dużym gwiazdom.
Pomóż nam zmienić internet na lepsze. TUTAJ
Według Spotify mali twórcy pochłaniają 0,5 proc. środków przeznaczonych do rozdysponowania pomiędzy użytkowników platformy. Właściciele portalu zadecydowali, że lepszym rozwiązaniem będzie rozdanie niewielkich kwot pomiędzy dużych wykonawców. Szacuje się, że rozwiązanie zwolni ok. 40 mln dolarów rocznie. Platforma streamingowa uzasadnia swoje działanie tym, że mikropłatności często nawet nie docierają do niezależnych twórców muzycznych.
Źródło: Music Business Worldwide
Popularne
- Ashton Hall - kim jest i na czym polega jego poranna rutyna?
- Jak wygląda donut Julii Żugaj? Detektywi z TikToka znów w akcji
- Bagi rusza z nowym projektem. "Chcemy dostarczać najlepszy content"
- Korea Północna zamknęła granice przez OjWojtka? Influencer reaguje
- Mini Majk ma problemy w związku? "Widocznie nie pasujemy do siebie"
- Nie ustąpiła miejsca dziecku. Jej życie zmieniło się w piekło?
- Budda wypuścił limitowany merch. Cena robi wrażenie
- Pogodynek zaskoczył prognozą w stylu Doechii. "Zarapował" "Anxiety" na antenie
- Alan Kwieciński z FAME MMA wydał oświadczenie. "Przeprowadzimy testy na ojcostwo"