Śledztwo w sprawie śmierci Liama Payne'a. Trzy osoby z zarzutami
Nowe szczegóły śledztwa w sprawie śmierci Liama Payne'a wskazują na trzy osoby podejrzane o przyczynienie się do tragedii. Argentyńska prokuratura prowadzi intensywne dochodzenie.
Liam Payne, znany z zespołu One Direction, zginął 16 października 2024 r., wypadając z trzeciego piętra hotelu w Buenos Aires. To tragiczne wydarzenie zszokowało jego fanów na całym świecie. Bliscy artysty uważają, że szybka interwencja medyczna mogła zapobiec tragedii. Proces wyjaśniania okoliczności jego śmierci nadal trwa. Prokuratura w Argentynie jasno stwierdziła, że Payne nie miał zamiaru odebrać sobie życia, oskarżając trzy osoby w związku z jego śmiercią.
Podobne
- Kulisy tragedii Liama Payne'a. Biały proszek, szkło i zapłakani fani
- Osoby LGBT+ chore psychicznie? "Meta normalizuje nienawiść"
- Polski raper zatrzymany. W tle afera narkotykowa
- 28-latek z Krakowa skazany za "gwałt wirtualny". Nigdy nie dotknął swoich ofiar
- Skandal w przedszkolu. Pijane kobiety zajmowały się dziećmi
Tragiczna śmierć Liama Payne'a. Trzy osoby oskarżone
W toku bieżącego śledztwa prowadzonego przez argentyńską prokuraturę ujawniono nowe osoby, które mogą być związane z tragiczną śmiercią Liama Payne'a. Zatrzymano trzy osoby, które objęto formalnym postępowaniem.
Przyjaciel Payne’a, którego tożsamości nie ujawniono, jest oskarżony o zaniedbanie, które mogło skutkować jego śmiercią. Postawiono mu zarzut "porzucenia osoby i spowodowania jej śmierci oraz dostarczania i ułatwiania dystrybucji narkotyków". Grozi mu nawet piętnaście lat pozbawienia wolności. Dziennik "La Nacion" donosi, że nie poinformował on rodziny muzyka o jego powrocie do narkotyków.
Dwie inne osoby, pracownik hotelu oraz domniemany diler narkotyków, otrzymały zarzuty związane z dostarczaniem Liamowi nielegalnych substancji. Obaj zostali zidentyfikowani, a pracownik hotelu stracił zatrudnienie.
Przeszukania i zabezpieczone dowody
W raporcie portalu TMZ przekazano, że służby przeprowadziły naloty na miejsca związane z podejrzanymi, zbadano m.in. szafki w hotelu i zabezpieczono szereg materiałów dowodowych. Śledczy odkryli numer telefonu rzekomego dilera, co doprowadziło do przeszukania jego mieszkania w Lomas de Zamora. Znaleziono tam marihuanę oraz elektronikę, co wskazuje na możliwe kontakty między pracownikiem hotelu a dilerem w sprawie dostarczenia narkotyków Payne’owi.
Badania toksykologiczne wykazały obecność wielu substancji, w tym tzw. różowej kokainy, będącej mieszanką m.in. metamfetaminy, ketaminy oraz MDMA. Według najnowszych informacji, analizy z krwi i moczu Payne’a ujawniły także obecność alkoholu, kokainy oraz leku przeciwdepresyjnego. W chwili upadku nie był w pełni świadomy, co potwierdza brak oznak samoobrony.
Popularne
- Treści dla dorosłych znikają z X? Blokada dotyczy całej Europy (tak, Polski też)
- Matcha jest obrzydliwa? Cała prawda o warszawskim zapaleniu opon mózgowych [VIBEZ CHECK]
- Wiernikowska dołączyła do groźnego trendu. Naraziła zdrowie swojego synka?
- Najkwaśniejsze cukierki świata w polskim sklepie? Tiktoker podjął wyzwanie
- Kto wystąpi w 2. sezonie "Good Luck Guys"? Znacie go z Teamu X
- Polka wydała 20 tys. zł na Labubu. Niezwykłe, co z tym zrobi
- "Strefa gangsterów". Tom Hardy idzie spuścić ci łomot [RECENZJA]
- Muzyczne premiery sierpnia 2025. Na jakie zagraniczne płyty czekamy najbardziej?
- Influencerki z Rosji pragnęły sławy. Popełniły straszny błąd