Raper Young Thug był skazany na 40 lat więzienia. Wkrótce wyjdzie na wolność

Fani Young Thuga mogą świętować - po długiej odsiadce raper finalnie wyszedł na wolność. Jego batalia z sądem w Georgii była niezwykle długa. Sprawa rozpoczęła się jeszcze w 2022 r., natomiast Thugger od stycznia 2023 r. przebywał w areszcie. Lista zarzutów stawianych raperowi była imponująca: gdyby został uznany winnym wszystkich zarzucanych mu czynów, otrzymałby w sumie wyrok 120 lat pozbawienia wolności.

Young Thuga zatrzymano ze względu na naruszenie ustawy RICO, dotyczącej prowadzenia i działalności w nielegalnej grupie przestępczej. Oprócz rapera zatrzymano także kilka innych osób. Jednym z nich był Gunna, który jednak bardzo szybko wyszedł na wolność.

Thugg odpowiadał m.in. za posiadanie broni, narkotyków i działalność przestępczą. Najpoważniejszy zarzut dotyczył tego, że wytwórnia muzyczna YSL (Young Stoner Life Records) jest organizacją przestępczą. Nie zdołano tego udowodnić.

Raper ostatecznie zdecydował się na ugodę z sądem. Otrzymał karę 40 lat pozbawienia wolności, jednak ta została złagodzona. Young Thugga zwolniono już po 2,5 roku za kratami - miał odsiedzieć pięć, lecz potraktowano go wyjątkowo łagodnie. Po wyjściu na wolność artysta rozpocznie 15-letni okres warunkowy. Jeśli złamie warunki ugody, trafi do więzienia na 20 lat bez możliwości odwołania się od wyroku. Young Thugg zobowiązał się do:

• nieopuszczania Atlanty (tylko w wyjątkowych okolicznościach),
• odbycia 100 godzin prac społecznych rocznie,
• niepromowania przestępczości,
• niespotykania się ze znanymi członkami gangów (od zakazu są dwa odstępstwa: jego brat Unfoonk oraz Gunna, który podpisał się z jego wytwórnią),
• wykonywania niezapowiedzianych testów narkotykowych,
• corocznego prowadzenia prezentacji, ostrzegających dzieci przed gangami.

Źródło: cnn.com