Polska influencerka chciała leczyć psa w barterze. Oburzyła ją cena zabiegu

Bycie influencerem to liczne przywileje, prawda? Oczywiście praca osobowości medialnych wcale nie jest usłana różami - to presja, wieczne bycie na świeczniku, negatywne i często nieuzasadnione komentarze od hejterów. Psycha siada - można by rzec.

Z drugiej strony influencerstwo oznacza też wycieczki, ekskluzywne eventy, prezenty u dużo darmowych rzeczy. Niektórzy z tego całego przepychu mogą nieco odkleić się od rzeczywistości - na łamach Vibez wspominaliśmy o influ, którzy ignorowali umowy barterowe, przytulali free stuff, ale bez najmniejszej wzmianki o marce tudzież domagali się w restauracji specjalnego traktowania.

Jeśli połączyć ten aspekt z nieodpowiedzialnością wobec zwierząt - mamy mieszankę wybuchową. I właśnie tego typu drama rozkręciła się wokół Victorii Czajkowskiej, modowej influencerki, która... zamierzała wykorzystać swoją pozycję, żeby za darmo leczyć swojego psa w klinice weterynaryjnej.

"Klinika wyceniła całą usługę na 7k... Finalnie koszta będą trochę mniejsze, bo nie trzeba było robić transfuzji krwi. Zapłata przed operacjami, brak gwarancji czy zwierzę przeżyje. [...] W takim przypadku klinika zarabia na odejściu zwierzęcia" - napisała na Instagramie Victoria Czajkowska.

Do tablicy została wywołała Edina Klinika Weterynaryjna, która w oficjalnym oświadczeniu odpowiedziała na zarzuty Victorii Czajkowskiej.

"Rozumiemy, że sytuacje takie budzą emocje, jednak decyzje dotyczące opłat muszą być sprawiedliwe dla wszystkich pacjentów i ich opiekunów. Podejrzewamy, że negatywna opinia może wynikać z naszej odmowy przyjęcia zapłaty w formie 'postu na Instagramie' - niestety koszty leczenia zwierząt wymagają realnych nakładów finansowych" - czytamy.

Trzeba mieć tupet - żeby wyceniać zdrowie i życia pupila wrzutką na social media... Dalej Edina podkreśla, że weterynaria to bardzo trudna ścieżka zawodowa, a lekarze weterynarii to jedna z grup zawodowych najczęściej zmagających się z depresją czy wypaleniem zawodowym ze względu na połączenie ciężaru pracy fizycznej i psychicznej.