Polak na tropie wakacyjnej pułapki. "Wszyscy usmażeni na śmierć"
Tiktoker Rozmiar wybrał się na wakacje do Albanii. Influencer podczas pobytu w aquaparku odkrył przerażającą pułapkę. Zdaniem mężczyzny jeden, niewielki błąd może doprowadzić do brutalnej śmierci wielu osób.
Sezon urlopowy to dobra okazja do zapoznania się z kulturą innych narodów. Cuda architektoniczne, muzea, galerie sztuki to tylko niewielki wycinek tego, czego można dowiedzieć się o odwiedzanym narodzie. Najwięcej powie o nich bezpośrednie spotkanie czy obserwacja życia w zwykłym mieście. Fani porażek budowlanych i pytań "panie, kto to panu tak zepsuł?" mogą poczuć się lepiej, gdy zobaczą, że nie tylko ich prywatny budowlaniec Pan Mirek zostawił dom po remoncie w gorszym stanie, niż go zastał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Uciekł z nieistniejącego kraju. Teraz jest fanem Polski! "Rosja to inny świat" [Roman FanPolszy]
Albańczycy chcą zamordować turystów?
Na wakacje do Albanii wybrał się influencer Rozmiar, znany z tworzenia kanału "Remo i Rozmiar" na TikToku i YouTube. Mężczyzna odwiedził aquapark, jednak wizyta w nim nie wiązała się z relaksem, opalaniem, zjeżdżaniem z wodnych zjeżdżalni czy pływaniem w basenach.
Uwagę Rozmiara przykuła altanka ustawiona na wodzie, do której prowadziło niewielkie molo. To jednak nie budynek był problemem. W niewielkim drewnianym pomieszczeniu sprzęt rozkładali DJe, prawdopodobnie żeby uatrakcyjnić gościom pobyt w kompleksie. Muzyka jest też niezbędna do wodnego aerobiku czy innych zajęć z animatorami. Okazało się jednak, że do zasilania urządzeń potrzebny jest prąd, który został doprowadzony kablem umieszczonym pod powierzchnią wody.
"Wszyscy usmażeni na śmierć"
Rozmiar podkreśla, że umieszczenie przewodu pod wodą jest skrajnie niebezpieczne. Jego zdaniem kabel przewodzi prąd o napięciu 32 amperów. Influencer podkreśla, że wystarczy jedno przepięcie, aby wszystkie osoby będące w basenie zostały "usmażone na śmierć". W komentarzach zapytano, dlaczego Rozmiar nie zgłosił problemu. Influencer odpisał: "Zgłosiłem to i zostałem wyrzucony z basenu". Inni natomiast twierdzą, że kabel posiada odpowiednie zabezpieczenie, dzięki czemu nawet w przypadku przepięcia nikomu nie stałaby się krzywda. Pytanie, kto chciałby ryzykować śmiercią w basenie.
Popularne
- Bilet VIP na koncercie Dawida Podsiadły? Oto kulisy imprezy
- Mężczyźni odkrywają moc staników? Wszystko dzięki Madison Beer
- Oskar Szafarowicz ostro do posła koalicji rządzącej. "Krwiożercza żądza zemsty"
- Hit tegorocznych wakacji. Plaże pokryją ślady penisów?
- 17 lat bez kąpieli. Oto co sprawiło, że zaczął dbać o higienię
- Książulo testuje jedzenie w Mielnie. "Kebabowe dziadostwo"
- Kolejny szantażysta Buddy zatrzymany? Policja wydała komunikat
- Apel Ukraińca. "Nie zbierajcie w Polsce truskawek za 15 zł za godzinę"
- Polak chciał objechać świat. Na drodze stanęły mu rumuńskie dzieci