Zdjęcie tego kebaba mówi wszystko. Ktoś odważył się spróbować

Jak ktoś może rozpoznać, że znajduje się w Polsce? Po tym, że w każdym, nawet najmniejszym mieście, jest buda z kebabem. Czasem to elegancki lokal z neonem i ogródkiem, częściej jednak blaszany kontener z tabliczką "otwarte" i zapachem grillowanej kuli, unoszący się w powietrzu o każdej porze dnia i nocy. Kebab to narodowy rytuał po imprezie, szybki lunch między zajęciami i pretekst do spotkań ze znajomymi.

Na fali popularności kebabów pojawiło się wielu influencerów wyspecjalizowanych w testowaniu lokali serwujących kebaby. Najbardziej spektakularną karierę zrobił Szymon Nyczkę "Książulo", którego zasięgów mogłaby pozazdrościć niejedna stacja telewizyjna. Wśród doświadczonych i cieszących się uznaniem kebabożerców jest też Kebson, który działa w internecie od dziewięciu lat.

Kebson wiele już przeżył, ale nigdy nie trafił kebaba, któremu wystawił notę 1/10. Ten stan rzeczy uległ zmianie po wizycie w Delux Kebab w Świdnicy. Influencer nie zostawił suchej nitki na fast foodzie, którego nie był w stanie zjeść:

- Najgorszy kebab, jaki jadłem w życiu. Miałem odruchy wymiotne, chyba od sosów, zatem dziś daję ocenę jeden na 10 [...]. Sos taki gorzki, że aż podbijało mnie w żołądku. Wrzuciwszy fotkę szyldu na Instagrama, ludzie pisali, że to najgorszy kebab w Świdnicy. I ja niestety to potwierdzam. Nie polecam, obrzydliwy był - powiedział Kebson.

Kebson rozwinął ocenę we wpisie w mediach społecznościowych:

"Pierwszy kebab w historii mojej 9 letniej kariery w internecie z oceną 1/10. To oznacza, że nie jestem jakiś wybredny, bo te niskie oceny mają swoje odzwierciedlenie. Obiecałem sobie, że nie wystawię jedynki, dopóki będzie to dało się jeść a dziś jest ten dzień, gdzie po próbie smakowej miałem odruchy wymiotne. Dziś jesteśmy w Delux Kebab w Świdnicy, gdzie wrzuciwszy to na ig jak byłem w tym mieście ludzie pisali, ze to najgorszy kebab. Trzy przebitki dałem rade zrobić, nie widać za bardzo postępu jedzenia na filmie, bo tego po prostu nie dało się jeść" - wyjaśnił twórca.