Hanys kebab robi furorę. Kluski i rolada zawinięte w placek
Śląski obiad w formie kebaba? Seweryn "Sewcio" Dutka, właściciel rybnickiego lokalu, wpadł na pomysł połączenia rolady wołowej, klusek i modrej kapusty z plackiem tortilli. Hanys kebab szybko stał się hitem internetu, a do lokalu przyjeżdżają smakosze z całego regionu.
Jaki jest kebab, każdy widzi. Mięso, warzywa i sosy zawinięte w pitę, tortillę lub bułkę. To wywodzące się z Bliskiego Wschodu danie zyskało ogromną popularność w Polsce. Budę z kebabem można spotkać w niemal każdym mieście, bo amatorów tego fast foodu absolutnie nie brakuje - niektórzy testerzy zostają nawet gwiazdami internetu (patrz: Książulo).
Podobne
- Kebab z żurkiem. Wielkanocny eksperyment zjesz tylko (?) w Toruniu
- Pierwszy w Polsce kebab w chipsach. "Do popicia szklanka oleju"
- Wojna o kebab. Turcy gotowi iść na noże
- Książulo ocenił viralowy góralski kebab. Czy lokal zasłużył na słynne "MUALA"?
- PiriPiri zrobiło pierwsze w Polsce lody z kebabem. To nie jest żart
Choć najpopularniejszy i najbardziej lubiany jest tradycyjny kebab z mięsem, nie brakuje restauratorów, którzy wymyślają nietypowe połączenia smakowe. Tylko tak mogą wyróżnić się na tle konkurencji. Swego czasu w internecie było głośno o kebabie z czekoladą, kebabie z owocami czy kebabie sushi. Żaden z nich nie ma jednak podjazdu do nowości z Rybnika - kebaba po śląsku.
Kebab po śląsku w Rybniku
"Sewcio Kebab & Pizza" to lokal, którego gospodarzem jest Seweryn "Sewcio" Dutka. Restaurator zasłynął udziałem w programie "Pamiętniki z wakacji". Sewcio wie, jak zdobyć popularność w internecie, gdyż o nowej pozycji w menu piszą ogólnopolskie media. Chodzi o Hanys kebaba. Czym jest posiłek o tak nietypowej nazwie?
Hanys kebab - co to jest?
- Hanys kebab to tradycyjny śląski obiad, czyli rolada (oczywiście wołowa!), gumiklyjzy, czyli kluski i modro kapusta. Taki kebab waży prawie kilogram, w środku jest 250-300 gramów rolady - powiedział Sewcio w rozmowie z Eską.
Sewcio wpadł na pomysł Hanys kebaba przypadkiem. Pewnego dnia zamówił śląski obiad, bo miał dość kebabów. Kiedy miał zabierać się do jedzenia, zauważył, jak pracownica jego lokalu zwija kebaba. Postanowił więc włożyć śląski obiad do placka i nagrać o tym filmik do sieci.
To, co miało być żartem, okazało się stałą pozycją w menu Sewcia. Do lokalu zjeżdżają się podobno mieszkańcy nie tylko Rybnika, ale też Piekar Śląskich i Opola. Przyjemność swoje kosztuje - 48 zł za porcję.
Źródło: Eska
Popularne
- PiriPiri zrobiło pierwsze w Polsce lody z kebabem. To nie jest żart
- Wersow wypuściła "Dorosłe serce". Śpiewa, że otrzymała chłód
- Rosyjski youtuber przesadził z prankami. Policja nie miała litości
- Pierwszy na świecie wyścig plemników. Będą zakłady, kamery, a nawet komentator
- Polska górą. Nowy slang podbija internet. "Just turned 19 in Poland". O co chodzi?
- Stuu pozwał wiceministra sprawiedliwości. "Rzekomo dopuściłem się pomówienia"
- Katy Perry poleci w kosmos. Kiedy wróci na Ziemię?
- Bambi nie potrafi śpiewać? Burza pod klipem z koncertu
- Gimpson (Gimper) ogłosił swój ostatni koncert. Klub wyprzedał W GODZINĘ