Poczciwy Krzychu o błędach z czasów Ekipy. Jak wydał wielką kasę?
Poczciwy Krzychu, znany z Ekipy Friza i swojej pasji do motoryzacji, zdobył się na szczere wyznanie dotyczące czasów największej popularności. Influencer przyznał wprost, że zarobione u boku Friza "fajne pieniądze" nie zostały przez niego mądrze zainwestowane.
Kamil Chwastek, znany w internecie jako Poczciwy Krzychu, to popularny youtuber, który zdobył rozpoznawalność jako członek Ekipy Friza. Od zawsze wyróżniał się pozytywnym nastawieniem, lojalnością wobec przyjaciół i rodziny oraz autentycznością, czym zyskał sympatię szerokiego grona fanów. Jego kanał na YouTubie subskrybuje ponad 1,24 mln fanów.
Podobne
- Ile zarabia Czvjnik? Były prezes Ekipy rzucił ogromną kwotą
- Były prezes Ekipy się nie poddaje. Tak chce obejść zasady Friza
- "Nie chcę tego podpisywać". Kostek zbuntował się na planie filmu Ekipy
- Bartek Kubicki wystawił Dre$$code? Influencer reaguje na dramę
- Były manager Wersow znów zaczepia Friza. Nietypowe wyzwanie
Poczciwy Krzychu jest jednym z największych pasjonatów motoryzacji na polskim YouTubie. W swoich materiałach pokazuje, jak kupuje samochody, przerabia je, sprzedaje, a przy okazji dzieli się masą wiedzy, która może być przydatna dla wszystkich właścicieli aut. Jego treści przyciągają zarówno młodszych widzów, jak i dorosłych miłośników czterech kółek.
Poczciwy Krzychu o zarobkach w Ekipie Friza
Nie jest tajemnicą, że peak popularności Poczciwego Krzycha przypadł na okres Ekipy. Czas spędzony z Frizem był dla wielu influencerów uczestniczących w projekcie najlepszym etapem kariery pod względem sławy i finansów. Niektórzy dopiero wtedy zrozumieli, co to znaczy dobrze zarabiać. Podobnie było z Poczciwym Krzychem, który nie ukrywa, że nie potrafił rozsądnie zainwestować pieniędzy, które miał w projekcie Friza.
- Jedną z rzeczy, które sobie dzisiaj zarzucam jest to, że mając gdzieś odłożone fajne pieniądze, nie zainwestowałem tego w mądry sposób. Bo możliwości były, żeby fajnie gdzieś te pieniążki włożyć i fajnie to rozkręcić, natomiast to był taki high life, to było takie życie błogie, że nie myślało się o takich rzeczach - powiedział influencer w programie RM SHOW.
- To po prostu w głowie było tylko tyle, żeby nagrać byle jaki odcinek... No dobra, może nie byle jaki, ale nagrać jakiś odcinek i dawajcie basen, lecimy, imprezka. Jak się wcześniej nie miało do czynienia z jakimiś tam większymi pieniędzmi, a nagle one przyszły, to człowiek nie wie, co z tym robić. Ja pamiętam moment, w którym te pieniądze leżały mi na biurku i patrzę na nie. Fajnie wyglądają, ale co dalej? - stwierdził Poczciwy Krzychu.
Popularne
- "Best feeling, pozdro z fanem". O co chodzi w tym trendzie?
- Bombardiro Crocodilo i inne brainroty AI. Ten trend wyżre ci mózg
- Pierwszy na świecie wyścig plemników. Będą zakłady, kamery, a nawet komentator
- Marcin Dubiel i ojciec prokurator? Influencer reaguje na komentarze
- Lody Dre$$code oficjalnie ogłoszone. Co wiadomo o nowości?
- Jak pokonać bossa dezinformacji? Poradnik gry "Internet"
- Wersow wypuściła "Dorosłe serce". Śpiewa, że otrzymała chłód
- Polska górą. Nowy slang podbija internet. "Just turned 19 in Poland". O co chodzi?
- PiriPiri zrobiło pierwsze w Polsce lody z kebabem. To nie jest żart