Kostek w filmie "100 dni do matury"

"Nie chcę tego podpisywać". Kostek zbuntował się na planie filmu Ekipy

Źródło zdjęć: © Kostek / YouTube
Jakub TyszkowskiJakub Tyszkowski,17.03.2025 10:45

Kostek zrezygnował z udziału w filmie "100 dni do matury", bo dzieło kłóciło się z jego wizerunkiem. Internet obiegła ostra wymiana zdań między młodym influencerem a Wujkiem Łukim, do której doszło na planie produkcji.

"100 dni do matury" to film, który w ciągu premierowego weekendu przyciągnął do kin blisko 325 tys. widzów. Produkcja opowiada o grupie licealistów, którzy postanawiają włamać się do systemu Ministerstwa Edukacji, aby zmienić wyniki matur. Ich celem jest przedłużenie beztroskiego życia szkolnego o kolejny rok.

Sukces filmu "100 dni do matury" w dużej mierze opera się na obsadzie, w której znaleźli się popularni influencerzy. Na wielkim ekranie można było zobaczyć m.in. Bartka Świeżego, Bartka Kubickiego, Hanię Puchalską (HiHanię) czy Patryka Barana (Mortalcia). Ich autentyczność i charyzma przyciągnęły do kin tłumy fanów. Film "100 dni do matury" został objęty honorowym patronatem przez ministrę edukacji Barbarę Nowacką.

trwa ładowanie posta...

Kostek zrezygnował z udziału w filmie "100 dni do matury"

Niedługo po premierze "100 dni do matury" w internecie ukazał się film dokumentalny na temat pracy nad kinowym dziełem. Monumentalna, ponad 1,5-godzinna produkcja, przedstawiła wiele scen zza kulis młodzieżowego filmu. Szerokim echem w sieci odbił się wątek Oliwiera Kałużnego "Kostka", który na planie zdjęciowym wycofał się z udziału w produkcji. Influencer uznał, że produkcja Ekipy wyjdzie zbyt cringe'owa i nie będzie pasowała do wizerunku Kostka. W dokumencie jesteśmy świadkami, jak Oliwier i Wujek Łuki dyskutują o sprawie:

- To nie jest tak, że ja jestem nastawiony do ciebie źle i że chcę dla ciebie, żeby było prze***ane. Dla mnie ty nie jesteś numerkiem czy k***a ziomkiem, który ma dawać procent. W d***e to mam, ja nawet nie mam dostępu do tego wszystkiego. Zastanawiam się, skąd ten bunt w takiej sytuacji jak teraz. O co tak naprawdę chodzi? - dopytuje Wujek Łuki.

- Po tym, co zobaczyłem dzisiaj, jakie jest podejście pracowników do tego filmu, reżysera, jak wygląda plan zdjęciowy, po prostu nie chcę tego podpisywać ze względu na to, że obawiam się i mam podejrzenia, że ten film wyjdzie maksymalnie cringe'owy i tragiczny. Widzę to, że będzie cringe'owy i nie będzie cool. Nie będzie to coś fajnego dla ludzi, do których chcę docierać i z którymi chcę się utożsamiać - wyjaśnił Oliwier.

- Kostek, ten film trafia do trzynastolatków. Mówiłem ci o tym dzisiaj rano, a teraz do mnie mówisz, że masz pretensje o to, że nie jest kierowany do dwudziestolatków.

- Nie mam pretensji. Oni sami mówili, sami zapewniali, że nie chcemy zrobić cringe'owej produkcji. Chcemy zrobić fajną, cool, spoko produkcję. Inaczej to zapowiadali - powiedział Kostek.

- Kostek, rozumiesz, że ty jesteś jednostką w tym? W stosunku do dziesiątek ludzi, którzy to weryfikowali. W stosunku do wielkich stacji, jak Netflix i Amazon, które dokładnie tak to chcą, które czytały dziesiątki razy scenariusz. Ja cię nie będę pushował - powiedział Wujek Łuki.

Pełen zapis dramy możecie obejrzeć w materiale poniżej:

trwa ładowanie posta...
Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0