Petycja o usunięcie Dubiela z internetu. Skala robi wrażenie

Pandora Gate to największa afera polskiego YouTuba, która wydarzyła się w październiku 2023 r. W sprawę zamieszani byli topowi twórcy internetowi. Wiele osób oskarżonych było o nadużycia lub niemoralne kontakty z nieletnimi. Głównym podejrzanym w sprawie był Stuart B. "Stuu". Sprawa była na tyle poważna, że trąbiły o niej nawet zagraniczne media. Informacje o Pandora Gate na bieżąco przekazywał Sylwester Wardęga wraz z Mikołajem Tylko "Konopskim". Youtuberzy stworzyli kilka dopracowanych filmów, które rzuciły światło na sprawę.

Marcin Dubiel to polski youtuber. Influencer zdobył dużą popularność dzięki licznym prankom i żartom, które w przeszłości publikował w internecie. Jego kanał subskrybuje ponad 1,6 mln osób. Niestety youtuber mocno stracił w oczach fanów po tym, jak Sylwester Wardęga opublikował pogrążające go materiały. Do tej pory jego udział w Pandora Gate jest nie do końca wyjaśniony.

Youtuber pojawił się na ostatniej gali Fame 20, która odbyła się 10 lutego. W przeszłości Marcin stoczył kilka walk organizowanych przez federację. Influencer udzielił wywiadu, w którym utrzymuje, że: "ja będę jedyną osobą być może w tej historii, która zatrzymała honor i tego honoru sobie nie zdeptała, nie napluła na niego". Jego słowa w połączeniu z niedawnym pozwem na Wardęgę sugerują, że youtuber chce wrócić do internetu. Wielu internautów nie zgadza się na powrót influencera.

Tamtego wieczoru miejsce miała również inna zabawna sytuacja. Na kanale WyWunio pojawił się film zza kulis gali Fame 20, na którym uwieczniono śmieszny moment. Gdy Marcin przechadzał się po zapleczu eventu, grupka reporterów zaczęła się uśmiechać w jego stronę. Wtedy youtuber pomyślał, że to właśnie na niego wszyscy czekają. Gdy zorientował się, że to jednak nie jest prawda, zawstydził się i zrobił śmieszną minę.

Wiele osób nie zgadza się na powrót Marcina do internetu. Powstał nawet specjalny hasztag "internet bez Dubiela", który ma wyrazić sprzeciw wobec wybaczenia youtuberowi. Ponadto na Facebooku stworzono wydarzenie o nazwie "Likwidacja Marcina Dubiela". Obecnie akcją zainteresowanych jest prawie 40 tys. osób.

Głos w sprawie zabrał nawet Josef Bratan - zawodnik Fame MMA. Na X napisał: Dobra, robimy akcje, bo to nie może tak być. Pokażmy, że w internecie jest siła i nie dajmy wrócić temu typowi do internetu, a jeżeli wróci do Fame, to niech ludzie buczą go jak popadnie". Dodatkowo udostępnił posty apelujące o niewspieranie Dubiela.