Nowy trend podbija TikToka. Tłuczone butelki to żyła złota
Kojarzycie tiktoki z upadającymi ze schodów butelkami? Facetka od reklamy twierdzi, że to intratny biznes i wyjaśnia, jak zarabiają na nich internetowi twórcy.
Agata Papis-Maniecka, znana na TikToku jako Facetka od reklamy, to specjalistka od marketingu, która ma 17-letnie doświadczenie w branży. Ekspertka porusza na platformie tematy związane z reklamą, mediami, telewizją, internetowymi twórcami czy tiktokowymi trendami.
Nowy trend podbija TikToka
Facetka od reklamy na swoim najnowszym wideo, które dotarło już do ok. 450 tys. widzów, rozbija na czynniki pierwsze nowy trend, który szturmem podbił TikToka.
- Z pewnością kojarzysz te wideo z upadającymi ze schodów butelkami. Co jak ci powiem, że jest to tak naprawdę sprytny biznes, który zarabia na TikToku nawet setki tysięcy dolarów? - wprowadza nas do swojego filmiku Papis-Maniecka.
Ekspertka wyjaśnia, że większość tych popularnych ASMR-owych profili powstała dopiero w czerwcu. Z kolei ich filmy z upadającymi i pękającymi butelkami, które generują miliony wyświetleń, zawsze trwają lekko ponad minutę. - Przypadek? Nie - twierdzi Facetka od reklamy.
TikTok Creative Program
- W maju TikTok w USA wprowadził nowy program monetyzacji wyświetleń, tak zwany TikTok Creative Program, który był już testowany w wersji beta od lutego, ale aktualnie do niego mogą przystąpić twórcy, którzy mają minimum 10 tys. obserwujących - wskazuje specjalistka.
Agata dodaje, że wcześniej istniał TikTok Creator Fund, ale wynagrodzenia za wyświetlenia były bardzo niskie i wynosiły od dwóch do czterech centów za tysiąc wyświetleń. Facetka od reklamy nazywa nowy program "wersją na sterydach", ale żeby do niego przystąpić, należy spełnić kilka warunków.
Zarabianie na tłuczeniu butelek na TikToku
Przede wszystkim, jak wskazała na początku ekspertka, działa on na razie w USA. Co więcej, oprócz odpowiedniej liczby obserwujących i minimum 100 tys. wyświetleń w ciągu 30 dni jak do tej pory, monetyzacji podlegają filmy, które trwają ponad minutę, a wyświetlenie, za które TikTok płaci, musi trwać minimum pięć sekund.
- I teraz clou programu, czyli stawki, które są dużo większe niż do tej pory - twierdzi Papis-Maniecka. Ze statystyk twórców z USA, które przywołuje ekspertka, wynika, że za każde zaliczone przez TikToka tysiąc wyświetleń można zarobić od 60 centów do nawet dolara, co jest kwotą grubo ponad 15 razy większą niż w poprzednim programie.
- To oznacza, że mrpotee mógł za ten jeden film zarobić nawet 148 tys. dol., licząc po najniższej stawce - wskazuje Facetka od reklamy.
Papis-Maniecka na koniec dodaje, że ten typ kontentu jest bardzo sprytny, bo nie wymaga dużego wysiłku. - Nie pokazujesz swojej twarzy, nic nie mówisz, nie przygotowujesz scenariusza. Wystarczy zrzucić ze schodów kilkanaście butelek z różnymi płynami czy kulkami. Potem odpowiednio je przemontowywać, by powstawały z tego nowe wideo - wyjaśnia.
Na razie nie wiadomo, kiedy nowy program zostanie wprowadzony w Polsce. Natomiast jeśli wejdzie w życie, z pewnością znajdą się twórcy, którzy będą chcieli rozbić na schodach kilka butelek, jak niegdyś rozbijali skarbonkę z drobniakami.
Popularne
- Zapowiedzi LEGO Harry Potter na 2025 r. Potężny debiut unikatowej budowli
- Friz zamroził influencerów? "Ratownicy musieli nas wyciągać z lodu"
- Podała dziecku ciasto z alkoholem. Wiernikowska rozpętała burzę
- Mini Majk podjął ważną decyzję. Influencer zmieni wygląd?
- To już oficjalne. Media społecznościowe nie dla nastolatków
- Bambik i V-dolce w "Milionerach". Czy uczestniczka znała odpowiedź?
- Taśmy Buddy wstrząsną internetem? "Zmieni trochę optykę"
- Dawid Podsiadło robi karierę za granicą? "Pierwsze kroki na scenie"
- Sceny grozy na streamie. Magiczny trik wymknął się spod kontroli?