Nieuczesana ma "sraczkę" po kawie GBS. Firma wysłała jej "pomoc"

Karolina Brodnicka, w sieci znana jako Nieuczesana, jest jedną z popularniejszych polskich streamerek na Twitchu. W połowie maja podzieliła się ze swoimi fanami informacją na Twitterze, że "detoks od kofeiny to najgłupsza rzecz, jaką zrobiła".

"Tydzień codziennych migren, żadne tabletki nie pomagały, teraz kubeczek kawy i jak ręką odjął" - dodała streamerka. Producent kawy Golden Bow Solutions przyznał jej rację, pisząc krótko - "Fakty".

Nieuczesana odpowiedziała jednak, że "po ich kawie ma sraczkę".

Admin GBS wykazał się niebywałą wyrozumiałością dla streamerki. "Szanowna Nieuczesana, przepraszamy za to, co się stało. Wyrażamy zrozumienie dla tej sytuacji" - napisał na Twitterze.

Influencerka szybko sprostowała, że "kawa była bardzo smaczna i piła ją mimo konsekwencji". Wtedy admin GBS zapewnił ją, że problemy jelitowe to normalna sprawa w przypadku spożycia dużej ilości kofeiny. Zapowiedział też, że wyślą Nieuczesanej "kawkę ze zwykłą zawartością kofeiny + papier na wszelki ofc".

Jak zapowiedział, tak też uczynił. Nieuczesana pochwaliła się na Twitterze, że otrzymała od GBS wspomnianą kawę i papier toaletowy. Oprócz tego w przesyłce znajdował się list z fragmentem edukacyjnym, podpisany przez prezesa GBS Mateusza Jurkiewicza i Admina Twitterka GBS.

"Wierzymy, że przy okazji naszej rozmowy udało nam się wytłumaczyć, iż kofeina i kawa w zbyt dużej ilości może powodować problemy jelitowe u niektórych osób. Działa ona jako stymulant układu nerwowego i może zwiększać perystaltykę jelit, co w konsekwencji może przełożyć się na ewentualne dolegliwości - nie jest to zaś związane z jakością naszych produktów, które systematycznie badamy" - czytamy w liście.

Dobrze jest widzieć, że w ogromie ostatnich afer z udziałem influencerów pojawiają się tak ludzkie rozwiązania dram. Nawet w przypadku, gdy sprawa wydaje się dosłownie gó***ana.