Wujek Łuki kontra były manager Wersow. Padły mocne słowa

Krzysztof Misiałkiewicz to były manager Wersow i były prezes Ekipy. Funkcję prezesa pełnił do 2023 r., kiedy zastąpił go Łukasz Wojtyca "Wujek Łuki". Misiałkiewicz zajmował się zarządzeniem projektami, negocjacjami oraz sprawami wizerunkowymi. Ostatnio jego nazwisko stało się rozpoznawalne, gdyż zaangażował się w tworzenie treści na TikToku, gdzie opowiada o kulisach branży influencerskiej.

Misiałkiewicz często zaczepiał Friza w swoich filmach na TikToku. Z tych materiałów wynika, że panowie nie są w najlepszych relacjach. Były prezes Ekipy stwierdził, że Karol zablokował go na Instagramie. Misiałkiewicz rzucił wyzwanie Frizowi - weźmie pod swoje skrzydła aspirującego influencera, żeby sprawdzić, czy jego wychowanek rozwinie się w większym stopniu niż podopieczni Karola z programu "Twoje 5 Minut".

Friz i jego otoczenie dotychczas unikali publicznej konfrontacji z Misiałkiewiczem. Do czasu aż redakcja serwisu Na Czasie nie zagadnęła o tę sprawę Łukasza Wojtycy. Okazja nadarzyła się podczas premiery filmu "100 dni do matury".

- Ostatnio pojawiło się do was parę zaczepek ze strony byłego pracownika. Pojawiło się takie stwierdzenie, że lepiej wypromuje influencerów, których wy odrzucicie z programu "Twoje 5 Minut" - powiedziała dziennikarka.

- Czy wypromuje lepiej influencerów, jeżeli my uważamy, że ktoś się nie nadaje? To tak, to wypromuje go lepiej, no bo my nie będziemy poświęcać na to energii. Ale jeżeli chodzi o samego Krzysztofa, to on ma jakąś tam swoją wizję, powiedzmy artystyczną. Ja podejrzewam, że niektóre jego teksty nawet nie są na serio i one są typowo pod budowę zasięgu. Zresztą on później o tym mówi, że to jest po to - wyjaśnił Wujek Łuki.

- Czyli nie zamierzacie się oficjalnie odnosić?

- Nie no, niech się bawi, jak tam chce. Jak będzie opowiadał głupoty albo przesadzi, to wtedy go pozwę i tyle.