Modlitwa o żonę. Ksiądz z Łodzi chce zniesienia celibatu

11 lutego w Drzewocinach została odprawiona msza w nietypowej intencji. Ksiądz Michał Misiak z Łodzi modlił się ze zgromadzonymi wiernymi o przywrócenie w Kościele rzymskokatolickim fakultatywnego (czyli dobrowolnego) celibatu.

O mszy ks. Misiak poinformował na Facebooku. Zaproszenie opatrzył uzasadnieniem potrzeby zniesienia obowiązkowego celibatu dla duchownych. Napisał: "Nie każdy powołany na duchownego ma jednocześnie łaskę powołania do celibatu. Z tego powodu rodzą się dwa konflikty sumień. Wielu młodych mężczyzn powołanych przez Pana do stanu duchownego nie wchodzi na drogę kapłaństwa, gdyż pragną rodziny, a drugie zło: wielu księży żyje w grzechu śmiertelnym przez co są niewolnikami diabła, gdyż nie mając powołania do życia w celibacie, udają, że w nim żyją."

W komentarzu ks. Misiak dopisał: "Św. Patryk był synem duchownego i jego dziadek też był księdzem. Dziś dzieci księży również mogłyby być świętymi". Pierwsze próby regulowania pożycia duchownych rzymskokatolickich miały miejsce na początku IV w. Synod w Elwirze w 305 r. zabronił księżom kontaktów cielesnych z żonami. Przepisy okazały się trudne do wyegzekwowania. Dodatkowy cios celibatowi zadał Feliks III, który był papieżem od 483 r. Chlubił się faktem, iż jego ojciec był księdzem, sam miał dwójkę dzieci.

W miarę gromadzenia przez Kościół coraz większego majątku hierarchowie widzieli, że zaangażowani w życie rodzinne duchowni na pierwszym miejscu stawiali dobro swoich dzieci, "trwoniąc" kościelne majątki i dobra ziemskie. W XII w. oficjalnie uznano wszystkie małżeństwa kapłanów za nieważne. Również ten zakaz nie przyniósł większych efektów.

Sobór Trydencki (1545-1563), również w kontrze do powstania protestantyzmu, ogłosił celibat wyborem wyższym i szlachetniejszym od małżeństwa. Następnie Kościół rozpoczął misję wymuszania go na klerze. Trwa ona do dnia dzisiejszego. Formalnie celibat w Kościele rzymskokatolickim obowiązuje księży dopiero od 1917 r. gdy został wpisany do Kodeksu Prawa Kanonicznego.

Na sugestię jednego z komentatorów na Facebooku: "Trzeba proszę księdza zmienić barwy. Rzymskie księdzu ewidentnie nie pasują", ks. Misiak odpowiedział: "Kocham braci protestantów ale Kościół ma być jeden i ma być *rzymskokatolicki* oto prosiły sam Jezus w Ewangelii Świętego Jana".

Ks. Misiak jest barwna postacią. Jak podała gazeta.pl, o zwolnienie z celibatu ubiegał się od lat, także pisząc pisma do Watykanu. Gdy nie udało mu się go uzyskać, trafił na rok do Izraela, gdzie przez przypadek przyjął chrzest w rzece Jordan z rąk protestanckiego duchownego. Następnie wyjechał do Afryki, gdzie zajął się działalnością charytatywną. Za swoje czyny został obłożony ekskomuniką, którą następnie cofnięto, by mógł wrócić do pracy jako kapelan w szpitalu w Łodzi.

Czy Kościół rzymskokatolicki odejdzie od obowiązkowego celibatu? Pod koniec 2023 r. doradca papieża Franciszka, arcybiskup Charles Scicluna, wyznał w wywiadzie dla dziennika "Times of Malta": "Zrewidowałbym wymóg zachowania celibatu przez księży. Doświadczenie pokazało mi, że jest to coś, o czym musimy poważnie pomyśleć. Kościół stracił wielu wielkich księży, ponieważ wybrali małżeństwo."