Alex Lesley w Polsce

"Mistrz podrywu" chce podbić Warszawę. Ma szokujące metody

Źródło zdjęć: © Alex Lesley / Instagram
Jakub TyszkowskiJakub Tyszkowski,26.08.2025 14:01

Białorusin o pseudonimie Alex Lesley planuje zorganizować w Warszawie kurs uwodzenia kobiet. Jego metody zbulwersowały pewną Polkę, która złożyła w sprawie mężczyzny zawiadomienie do prokuratury.

"Wyborcza" ostrzega przed Alexem Lesleyem (prawdziwe imię i nazwisko to Aleksandr Kirillow), który przedstawia się w internecie jako mistrz podrywu. Mężczyzna przez 20 lat działalności zgromadził ogromną społeczność fanów. Na Instagramie obserwuje go ponad 600 tys. ludzi, na YouTube 100 tys., a na Telegramie blisko 30 tys.

Po wejściu na jego stronę możemy kupić kursy i wykłady (np. "Jak zmusić dziewczynę do se*su w ciemno", "Technika podporządkowania kobiet", "System zarządzania kobietami", "7 technik szybkiego se*su"). Alex organizuje też kilkudniowe szkolenia, podczas których pomaga podopiecznym szybko uwieść kobietę i wejść z nią w intymną relację.

trwa ładowanie posta...

Kim jest Alex Lesley?

"Guru podrywu" zaplanował w najbliższym czasie dwa szkolenia stacjonarne. Pod koniec sierpnia wyjdzie na ulicę Moskwy, jednak to wydarzenie pozostaje pod znakiem zapytania. Stacja Biełsat TV poinformowała, że przeciwko Białorusinowi toczy się postępowanie karne w Rosji. Oskarżono go o publiczne nakłanianie do gwałtu po tym, jak jego kursanci dokonali napaści seksualnej na mieszkankach Moskwy.

Zarzuty nie zrobiły na Alexie wrażenia. Mężczyzna opublikował kpiący film z więziennej celi, w której siedzi razem z kobietą. Jak podaje "Wyborcza", Białorusin stwierdził, że mieszkańców Moskwy należy wybić.

W połowie września Alex i jego team odwiedzą Warszawę. Udział w trzydniowym kursie kosztuje 300 dol. Na jednym z materiałów Białorusin instruuje kursantów, jak uwieść kobietę: - Bierz kobietę za tyłek, zaciągnij do toalety i ją zerżnij - radzi patocelebryta.

Alex Lesley na celowniku prokuratury

Po jednym ze szkoleń w Warszawie mężczyzna opublikował serię zdjęć "reklamowych", na których jego podopieczni całują kobiety poznane w trakcie kursu. Czasami na fotografiach widać twarze kobiet - nie wiadomo, czy wyraziły one zgodę na rozpowszechnianie wizerunku.

"Wyborcza" informuje o kobiecie, która poczuła się oburzona działalnością "guru podrywu" tak bardzo, że złożyła zawiadomienie do prokuratury. "Moim zdaniem wypowiedzi tej osoby stanowią nawoływanie do przemocy seksualnej wobec kobiet" - podkreśliła. Kontrowersyjny Białorusin nie ma jeszcze postawionych zarzutów.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0