"Mieliśmy wypadek". Niepokojące nagranie Murcix krąży w sieci
Marta Błoch "Murcix", jedna z najpopularniejszych influencerek w Polsce, uczestniczyła w wypadku samochodowym. Jej fani wiedzieli o zdarzeniu na długo, zanim 25-latka wydała oświadczenie w sprawie.
Samochód jest najpowszechniejszym środkiem transportu, który powoduje dużą liczbę wypadków. Tylko w 2023 r. było ich ponad 20 tys. w Polsce. Niebezpieczna sytuacja na drodze możne się zdarzyć zarówno zwykłemu Kowalskiemu, jak i politykowi, celebrycie czy artyście. Tym razem padło na popularną influencerkę, Martę Błoch "Murcix".
Podobne
- Murcix poprosiła o kopniaka. Na taką bombę nie była gotowa
- Książulo i knajpa dziewczyny Buddy. Ceny wbiły go w fotel
- Jeździ autem za pół miliona złotych. Zapomniał o ważnej rzeczy
- Przemaglują przyszłego prezydenta? "Zgrzyt" zapowiada gorące nazwiska
- Nowy chłopak Fagaty? Usunięte nagranie daje do myślenia
Murcix zdobyła rozpoznawalność jako członkini Ekipy Friza. Trafiła tam jako partnerka Mixera, innego ekipowicza, ale w pewnym momencie para zdecydowała o rozstaniu. Marta po rozpadzie influencerskiej grupy postawiła na działalność solową. Szukając pomysłu na siebie, spróbowała sił we freak fightach. Musiała jednak uznać wyższość rywalki (a zarazem innej ekipowiczki), Pauliny Kozłowskiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
HEJT W INTERNECIE: VIBEZ x SEXEDPL
Wypadek samochodowy Murcix
W piątek 16 sierpnia internet obiegło niepokojące nagranie, które miało przedstawiać wypadek z udziałem Murcix, a właściwie minuty tuż po zdarzeniu. Na filmie widać lawetę, ambulans na sygnale i stojący na poboczu samochód. Film wywołał lawinę komentarzy zatroskanych fanów, którzy dopytywali, co się stało Murcix. Influencerka zwlekała dwa dni, zanim wydała komentarz w sprawie wypadku.
Co się stało Murcix? "Wydarzyła się przykra rzecz"
W dużym skrócie - do wypadku nie doszło z winy influencerki. Inna kierująca pojazdem wymusiła pierwszeństwo. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Skończyło się tylko na rozbitym samochodzie.
"Potrzebowałam zrobić sobie taki day off tutaj, bo w piątek wieczorem wydarzyła się przykra rzecz. Jechaliśmy z Dominikiem do znajomych i po drodze mieliśmy wypadek. Pani z taksówki wymusiła nam pierwszeństwo i niestety skończyło się to rozwalonym autem. Na szczęście nam nic się nie stało, czego nie można powiedzieć o moim samochodzie" - wyjaśnia influencerka w relacji na Instagramie.
Murcix kontynuuje: "Wiem, że to tylko rzecz materialna, ale byłam związana z tym autem i no po ludzku jest mi po prostu przykro, zwłaszcza że nie miałam na to żadnego wpływu. Cieszę się, że jesteśmy cali i zdrowi."
Influencerka apeluje o zachowanie bezpieczeństwa podczas jazdy: "Uważajcie na siebie. Zwłaszcza na drodze trzeba mieć oczy dookoła głowy. Niektórych rzeczy i ruchów innych kierowców niestety nie jesteście w stanie przewidzieć"
Popularne
- Jawor nie zapłacił jej za pracę. Ghostował dziewczynę przez kilka miesięcy
- Dziki Trener zapowiada pozwy? "Nie pomoże usuwanie postów"
- Dramatyczny gest Ostatniego Pokolenia. Aktywistka obnażyła piersi przed obrazem Rejtana
- Przemek Pro mocno o "szon patrolu"? "Przegrywy, które nigdy nie będą miały dziewczyny"
- Trzy kobiety, jeden schön patrol. To najlepsza akcja roku?
- Wygrał konkurs na najbardziej performatywnego mężczyznę w Warszawie. Nawet nie lubi matchy [WYWIAD]
- Odsłonili mural Friza i Wersow. Internauci nie mieli litości
- Ostatnie miejsce Julii Żugaj w "TTBZ". W sieci wybuchła burza
- Game over, jesienna nudo. Najlepsze gry na mgliste popołudnie