Mąż nie żył od 15 miesięcy. Dopiero wtedy urodziła ich dziecko

Australijska modelka Ellidy Pullin była ze swoim partnerem Alexem Pullinem "Chumpy" przez prawie dekadę, zanim olimpijski snowboardzista zginął w wieku 32 lat. Pullin podzieliła się swoją historią w podcaście "Good Mourning" poświęconym tematyce żałoby. W ponad godzinnej rozmowie wspominała dzień, gdy jej mąż niespodziewanie zginął w 2020 r. i opowiedziała o swoich decyzjach i przemyśleniach po jego śmierci.

Alex Pullin był australijskim snowbordzistą. Brał udział w zimowych Igrzyskach Olimpijskich w 2010 r., 2014 r. i 2018 r. Dwukrotnie zdobył mistrzostwo świata snowcrossie - zjeździe na czas ze zbocza usianego licznymi przeszkodami. Paradoksalnie "Chumpy" nie zginął na stoku, a w oceanie w pobliżu domu, który dzielił z żoną na Zachodnim Wybrzeżu Australii. Mężczyzna nie wrócił z porannego spearfishingu (podwodnego polowania na ryby).

Ellidy Pullin spędzała tego poranka czas w domu. Sąsiad zaalarmował o poście na Facebooku informującym, że ocean wyrzucił na brzeg nieprzytomne ciało w okolicy, gdzie jej mąż łowił ryby. Modelka początkowo zignorowała tę wiadomość, nie wierząc, że może to być jej partner. Gdy dotarło do niej, co mogło się stać, popędziła na plażę. Była zdruzgotana, gdy okazało się, że rzeczywiście chodzi o jej męża. Olimpijczyk utonął po tym, jak doznał "utraty przytomności w płytkiej wodzie" podczas wynurzania się.

Gdy rzeczywistość zaczęła do niej docierać po doznanym szoku, Ellidy zgodziła się na pośmiertne pobranie nasienia od zmarłego męża. Miała to zrobić za namową przyjaciół i rodziny, którzy wiedzieli, że para planowała dziecko. Pogrążona w żałobie młoda wdowa przeszła pierwszą rundę zapłodnienia in vitro przy użyciu nasienia męża sześć miesięcy po jego śmierci.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Po dwóch rundach in vitro modelka urodziła dziewczynkę w październiku 2021 r. Wyznała w podcaście: "Wszystko po prostu zadziałało i myślę, że Chump po prostu to prowadził - myślę, że to wszystko było nam przeznaczone [...] Będę widziała go w jej oczach" - dodała Pullin, przyznając, że córka jest bardzo podobna do ojca.