Łabędzie zmarły z przedawkowania. Winny narkotyk, który macie w domu

Uzależnić można się od wielu substancji i nie mam tu na myśli tylko narkotyków. Pewnie znaczna większość z nas uzależniła się już od cukru czy kawy, ale czy wiedzieliście, że można nałogowo "wciągać" mak?

Tak, tak, mam na myśli te małe czarne kulki, które czasem pojawiają się np. na pieczywie. Może nie do końca je, ale roślinę, z której pochodzą. 60 łabędzi na Słowacji tak rozsmakowało się w maku, że zmarło z powodu przedawkowania.

Na początek małe wyjaśnienie. Ziarna maku, które możecie spotkać w różnych wyrobach cukierniczych i piekarniczych, pochodzą z maku lekarskiego. To roślina, która produkuje mleczny płyn. Powstaje z niego opium i znajduje się w nim co najmniej 20 alkaloidów w tym: morfina, heroina czy kodeina. Spokojnie, same ziarna jej nie zawierają, więc możecie je spokojnie jeść, bez obawy, że się od nich uzależnicie.

"Mak leczniczy wykorzystuje się go w produkcji leków, ponieważ z jego łodygi uzyskuje się biały sok, który po wysuszeniu daje proszek - opium. Zarówno dawniej, jak i dziś opium używany jest jako środek nasenny i odurzający" - czytamy na Kuchnia WP.

To właśnie ten narkotyk upatrzyły sobie łabędzie. Jak informuje PAP, ptaki pojawiły się na plantacjach na południu Słowacji wczesną wiosną i po prostu zakochały się w obecnym tam maku, uzależniając się od niego. Rolnicy przekazali dziennikowi "Nový čas", że odurzone narkotykami łabędzie zachowują się agresywnie i niszczą ich plantacje. Nie mogli z nimi jednak nic zrobić, bo są pod ochroną.

Niestety, straty poniesione przez rolników nie były jedyną katastrofą. Morfina, którą zawierają łodygi i liście, uszkodziła system trawienny łabędzi. Ptaki zaczęły więc po prostu umierać.

Niestety, media podają, że administracja weterynaryjna nie zaangażowała się w ratowanie i przewóz ptaków. Choć w końcu lokalny strażak przyrody postanowił się nimi zająć, zwierzęta były już tak wyniszczone przez narkotyczny mak, że nie były w stanie latać i ostatecznie również umarły.

Podobno na interwencję czekano, licząc, że łabędzie odlecą budować gniazda. Jak widać, narkotyk był tak przyjemny, że zupełnie o tym zapomniały. Miejmy nadzieję, że władze nauczone tym doświadczeniem w przyszłości zareagują szybciej i nie pozwolą, by tyle łabędzi zmarło od maku. Jak jednak widać, niebezpieczne mogą być nie tylko wyzwania na TikToku, ale i otoczenie, w którym żyjemy.

Źródło: WP Kuchnia, PAP, Interia