Ksiądz z TikToka kontra Halloween. Przegrał z kretesem

Ks. Sebastian Kosecki jest jednym z najpopularniejszych duchownych na TikToku w Polsce. Młodego księdza obserwuje ponad 350 tys. osób. 29 października ks. Kosecki postanowił się podzielić z obserwatorkami i obserwatorami swoją opinią na temat zbliżającego się Halloween. Jak nietrudno się domyśleć, nie była pozytywna.

Ks. Kosecki nie wymyślił nic oryginalnego i przytoczył argumenty, którymi Kościół katolicki próbuje walczyć z obchodami Halloween od lat. Stwierdził: "Moi drodzy, szatan istnieje, szatan działa i jego głównym celem jest to, by człowiek był potępiony na zawsze. Dzieci, które przebierają się za tego typu rzeczy [zombie, potwory i diabełki - przyp. red] oswajają się z tym złem". Młodemu duchownemu nie podoba się również, że popularność Halloween "usuwa w cień" uroczystość Wszystkich Świętych.

Okazało się, że cała sympatia, jaką wiele osób na TikToku ma dla ks. Koseckiego, blednie w obliczu siły uczuć, które obserwatorki i obserwatorzy żywią dla Halloween. Wśród popularnych komentarzy pod filmem młodego duchownego trudno spotkać się z popierającymi jego stanowisko. Jedna z osób napisała: "Te przebrania mają właśnie na celu odstraszyć złe duchy. Oryginalnie ludzie, właśnie z bojaźni przed złem, chcieli je odpędzić nieestetycznym lub strasznym strojem".

Na temat pochodzenia Halloween istnieją dziś dwie teorie. Jedna mówi o źródłach w staroceltyckich obrzędach Samhain związanych z końcem zbiorów, druga opisuje All Hallow's Eve (oryginalna nazwa święta), jako tradycję czysto chrześcijańską. All Hallow's Day to chrześcijański Dzień Wszystkich Świętych, a "eve" to po angielsku wigilia. Te dwie teorie nie wykluczają się wzajemnie. Obrzędy związane ze świętem Samnhain mogły zostać schrystianizowane tak, jak chociażby bożonarodzeniowe choinki, które również mają pogański rodowód.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Część osób na TikToku uznała komentarze ks. Koseckiego na temat "oswajania" zła przez przebieranie się za zombi czy diabły za grubą hipokryzję. Najpopularniejszy komentarz pod filmikiem duchownego to: "A ja byłam diabełkiem na jasełka. To też oswajanie się że złem?". Inna osoba zauważyła: "A przebieranie się za diabełka w styczniu jako kolędnicy to już nic złego?".