Kaczorowska wyjaśnia dramę z Jeleniewską. Jej intencje są szczere?
Emocje po finale "Tańca z gwiazdami" jeszcze nie opadły. W internecie panuje napięta atmosfera związana z wygraną Marysi Jeleniewskiej. Można odnieść wrażenie, że Agnieszka Kaczorowska ma żal o to, że program zwyciężyła tiktokerka. Tancerka właśnie opublikowała statement, w którym wyjaśniła całą sprawę. Jej intencje są szczere?
Maria Jeleniewska, znana jako Jeleniewska, to polska influencerka, która zdobyła popularność dzięki krótkim filmikom typu transition. Kilka lat temu, gdy TikTok widniał pod nazwą Musical.ly, dziewczyna publikowała nagrania opierające się na idealnych przejściach. Obecnie kontynuuje swoją solową karierę również w innych aplikacjach społecznościowych takich jak Instagram.
Podobne
Mogłoby się wydawać, że pik jej popularności już dawno przeminą, natomiast influencerka w dalszym ciągu z dużym powodzeniem tworzy treści na TikToku. Teraz postanowiła spróbować swoich sił w tanecznym wyzwaniu. Poszło jej wręcz znakomicie i z łatwością zajęła pierwsze miejsce w programie "Taniec z gwiazdami".
Kaczorowska uderzyła w Jeleniewską?
Jeleniewska wraz z Jackiem Jeschke w finale zmierzyli się z Agnieszką Kaczorowską oraz Filipem Gurłaczem. Mimo że obie pary prezentowały mistrzowski poziom tańca, to zwycięzcą Kryształowej Kuli mogła być tylko jedna z nich. Tym razem padło na influencerkę. Po werdykcie Kaczorowska udostępniła na Instastory relację, którą można było odebrać jako atak na Marysię. Zasugerowano w niej, że program "wygrał TikTok", co można odebrać jako subtelną krytykę wobec rzekomo niesprawiedliwego oceniania uczestników programu.
Jeleniewska szybko odniosła się do komentarza: "Aga, nie mam żalu, tylko trochę smutku. Sama chyba wiesz, jak bardzo boli, gdy ktoś podważa twoją wartość i ciężką pracę - zwłaszcza gdy nie zna całej drogi, jaką przeszłaś. Włożyłam w ten program serce, ciało, każdą wolną chwilę. A to, że pochodzę z internetu, nie powinno odbierać mi prawa do marzeń. Nie dzielmy ludzi na lepszych i gorszych - niech taniec dalej łączy, a nie dzieli. Hejt nie jest opinią, a udostępnianie go nie jest naturalne".
Kaczorowska i Gurłacz wyjaśniają dramę z Jeleniewską
Tancerka i aktor postanowili ponownie zabrać głos w dramie i sprostować pewne kwestie. Twierdzą, że od początku kibicowali Marysi i była ich faworytką:
"Jacek i Marysia, jesteście genialni, fenomenalni i z całego serca wam gratulujemy. Zasłużenie. Ja w ogóle się cieszę, że tak nawet wyszło, bo Marysia byłaś moim bez kokieterii faworytem - ja ci to zresztą mówiłem. Więc nie zawiodłaś mnie, żałuję że nie obstawiłem na ciebie w zakładach bukmacherskich, bo może coś by mi się chociaż podwoiło. [...] Jaca, to był zaszczyt być z tobą w finale. Byłeś dla mnie jak Ronaldo dla Messiego, bo ja ci też to już mówiłem. Po prostu to taka piękna, czysta rywalizacja była. Ja się czułem jak dziecko grające w piłkę nożną. O żadne złote kalesony, żadne kryształowe kule. Jeden drugiego po prostu budował. To było coś niesamowitego" -podsumowali zgodnie.
W komentarzach pod filmikiem pojawiły się głosy internautów, którzy nie do końca wierzą w szczere intencje tancerki i aktora: "oj czuć taki sarkazm obrzydliwy w tym, co mówi", "poprawka PR".
Popularne
- Podejrzany o zabójstwo tiktokerki wrócił na miejsce zbrodni. Zostawił przerażający list
- W powietrzu dostała ataku paniki. Tragiczna śmierć 19-latki
- Amsterdam zaprasza na rave na autostradzie. 9 godzin mocnego techno
- Kto dołączy do nowego składu TeenZ? Detektywi z TikToka już wiedzą
- Na kogo głosowali influencerzy? Niektórzy przyznali to wprost
- Fit Lovers strollowali swoich fanów. "Rozstanie" to akcja promocyjna?
- Ile przetrwałbyś na platformie bez lajków? Daj się wciągnąć w fediwersum
- Rotacja zabawek z DRE$$CODE. Jakim trendom uległ Eryk Moczko?
- Bambi wypuściła własne napoje. Banger Ice Tea już w sklepach (w dwóch smakach)