Dominik Rupiński stracił cierpliwość? Wyjaśnia dramę z zakupami
Jakiś czas temu na TikToku zrobiło się głośno z powodu dramy Dominika Rupińskiego. Infuencer został skrytykowany, ponieważ nieekonomicznie podszedł do tematu robienia zakupów. W końcu odniósł się do nieprzyjemnych komentarzy.
Dominik Rupiński to popularny tiktoker. Influencer od wielu lat tworzy rozrywkowy content w internecie. Z początku działał głównie na YouTube, natomiast obecnie aktywnie prowadzi również konta na Instagramie oraz TikToku. Jego przyjazne usposobienie sprawiło, że zdobył ogromną liczbę fanów. Dominik jest głównie kojarzony z cukierkowym wizerunkiem.
Podobne
- Test wietnamskiego Starbucksa. Dominik Rupiński ocenił napoje
- Dominik Rupiński pokazał strój na ślub. "Ojciec Mateusz core"
- Dominik Rupiński wyznał śmierdzący sekret. Co robi, gdy wdepnie w...
- Dominik Rupiński w końcu umył auto. "Jak można tak zapuścić Porsche?"
- Ile Dominik Rupiński wydał w Wietnamie? "Tanio wyszło jedzenie na mieście"
Dominik Rupiński nie potrafi robić zakupów?
Żadną tajemnicą jest, że wielu influencerów i celebrytów dość często stołuje się w restauracjach. Niektórzy wybierają jedzenie na mieście, ponieważ nie mają zdolności kulinarnych, a inni zwyczajnie nie lubią gotować czy szkoda im czasu na "przyziemne" zajęcia. Z kolei Dominik Rupiński nie przygotowuje sobie posiłków w domu, ponieważ m.in. nie potrafi zdecydować, na co będzie miał ochotę np. wieczorem.
Influencer, za namową obserwatorów, postanowił sprawdzić, czy jeśli będzie gotował w domu, to zapłaci mniej, niż za jedzenie na mieście. Podczas wyzwania kilkukrotnie jeździł do sklepu po potrzebne składniki (zamiast kupić rzeczy za jednym zamachem) do dość drogich delikatesów oraz wybierał produkty z najwyższej półki cenowej. W konsekwencji w ciągu jednego dnia na jedzenie wydał 104,93 zł. Wtedy wylała się na niego masa hejtu od oburzonych internautów, którzy pouczali Dominika, jak powinno się robić zakupy.
Influencer tłumaczy dramę
Od publikacji tiktoka, który wzbudził ogrom kontrowersji, minęło już kilka miesięcy. Dominik ani razu nie odniósł się do tematu, natomiast miarka w końcu się przebrała. Influencer dodał filmik, w którym wyjaśnił swój punkt widzenia. Zdradził, że jeździł kilka razy do sklepu, aby nagranie było ciekawsze.
Dodatkowo przyznał, że nie potrafi planować jedzenia, ponieważ nie jest w stanie przewidzieć, na co będzie miał ochotę wieczorem. - Ja rano nie wiedziałem, co będę chciał jeść przez cały dzień. Jak chodzę zjeść na mieście to myślę o tym, co zjem chwilę przed (zamówieniem - przyp. red.) - wyjawił zirytowany influencer. Na koniec zdradził, że szukał produktów potrzebnych do carbonary w tańszych sklepach, natomiast nigdzie ich nie było, więc nie wstawił tego fragmentu do tiktoka.
Popularne
- "Wyskakuj z pantalonów". Xayoo przeprasza po filmie o 15-latce
- Niepokojąca scena w Korei Północnej. Ojwojtek nagrał całą historię
- Dubajska czekolada od Zenka Martyniuka. Cena robi wrażenie
- Pasut tłumaczy się po Tajlandii. Największy upadek w internecie?
- Dymy na FAME MMA. Zdjęcie "z ogórkiem", gaz pieprzowy, Gola vs Najman
- Drama o Meet & Greet na koncertach z Genzie. "Macie dwie minuty"
- Daniel Magical chwali się furą. "Nasze nowe magiczne auto"
- Influencerzy na wolności. Lexy Chaplin mówi o zatrzymaniu
- Wpłacił kaucję za Boxdela. Ile Szymool zapłacił za kumpla?