Julia Żugaj pójdzie z fanem na studniówkę? Postawiła warunek
Niewiele jest osób, które mogą się pochwalić, że poszły z Julią Żugaj na studniówkę. Wyczyn ten prawdopodobnie uda się pewnemu chłopakowi z Gorzowa Wielkopolskiego. W akcję zaangażował się cały internet.
Julia Żugaj, jedna z najpopularniejszych influencerek w Polsce, podczas spotkania z fanem dostała nietypowe pytanie. Chłopak zapytał idolkę, czy pójdzie z nim na studniówkę. Julia na chwilę zaniemówiła z wrażenia, ale na jej twarzy malował się uśmiech. Influencerka zapytała fana, skąd pochodzi, po czym postawiła mu warunek:
- Dobra, na milion - powiedziała Julia Żugaj.
Podobne
- Jak Sheo radzi sobie po rozstaniu z Julią Żugaj? Szczere wyznanie
- Nowy chłopak Julii Żugaj? Internauci wytypowali już nazwisko
- Mama Julii Żugaj wygląda jak jej siostra. Wystąpiły w telewizji
- Przerażające zachowanie fanów. Julia Żugaj musiała uciekać
- Julia Żugaj królową playbacku? Lawina komentarzy po koncercie
Oczywiście niezależnie od tego, jaką liczbę podałaby Julia Żugaj, internauci i tak by wbili wymagany poziom lajków. W akcję zaangażowali się widzowie i w momencie pisania tego artykułu cel jest bardzo bliski osiągnięcia.
Julia Żugaj może odmówić pójścia na studniówkę?
Chłopakowi, który zaproponował Julii pójście na studniówkę, kibicuje cały internet. Głos w sprawie zabrał nawet Marcin Kruszewski, znany na TikToku jako Prawo Marcina, który przeanalizował sytuację pod kątem prawnym:
- Jako prawnik mam wątpliwość, czy nawet jeżeli mu się to uda, to będzie w stanie Julkę do tego zmusić. Teoretycznie jest coś takiego jak przyrzeczenie publiczne. Osoba przyrzekająca zobowiązuje się do przekazania nagrody temu, kto wykona daną czynność. W tym przypadku uzbiera lajki pod filmem. Ale to przyrzeczeniem publicznym nie jest. Bo żeby mówić w tym przypadku o takim przyrzeczeniu nakładającym na Julkę obowiązek dotrzymania, ogłoszenie zawierające to przyrzeczenie musi być adresowane nie do określonej konkretnej osoby lub osób, ale do nieoznaczonej grupy adresatów. Tutaj mamy jednego konkretnego gościa - powiedział Marcin Kruszewski.
- Prawnicy w podobnych sytuacjach uznają np. w przypadku zaręczyn, że powstaje coś bliskiego zobowiązaniu naturalnemu, czyli takiemu, którego już nie można dochodzić w sądzie. Więc teoretycznie typek może wbić milion, a Julka może na studniówkę nie przyjechać, a on nie za bardzo będzie w stanie jej cokolwiek zrobić. To takie zobowiązanie natury bardziej moralnej. Nie widzę jednak powodu, dlaczego Julka na tą studniówkę miałaby nie pójść - powiedział ekspert.
Popularne
- Polka zmarła na egzotycznej wyspie. Miała 27 lat i żywiła się wyłącznie owocami
- Ekipa otworzy sklep stacjonarny. Znamy lokalizację i datę otwarcia
- Wege burgery na celowniku UE. "Zakaz byłby krokiem wstecz"
- Nudna reklama Friza i Wersow. Recenzja "Friz & Wersow. Miłość w czasach online"
- Billie Eilish zaatakowana przez fana na własnym koncercie. "Obrzydliwe"
- "POLSKA GUROM" - Przemek Kucyk zgłasza się na Eurowizję. To jego topka polskiej (pop)kultury
- Jedyna taka na świecie. Kaplica Latającego Potwora Spaghetti jest w Polsce
- YouTube z drugą szansą dla zbanowanych twórców. Oto warunki
- Pierwsze sukcesy Julii Żugaj w "Twoja twarz brzmi znajomo". Które miejsce zajęła?