Jak wygląda życie na Podhalu w sezonie? Góral twierdzi, że nie ma chleba i zasięgu
Górale jak co roku narzekają, że choć sezon w pełni, turystów na Podhalu brakuje. Co jeszcze sprawia, że rodowici mieszkańcy górskich rejonów klną, na czym świat stoi?
Latem co roku słyszymy właściwie to samo: dla wielu biznesów nad morzem czy w górach tegoroczny sezon jest "najgorszym w historii". Utyskiwanie restauratorów, handlarzy czy hotelarzy stało się już na tyle memiczne, że prawie nikogo już nie dziwi. Warto też podkreślić, że wczasy w Polsce cenowo blisko są urlopowi za granicą np. jeśli chodzi o kwestię noclegów. Nic więc dziwnego, że niektórzy stawiają na odpoczynek w Grecji czy Chorwacji, gdzie także mogą wybierać między morzem a górami.
Podobne
- Najgorszy kebab w Warszawie podszywa się pod Książula. "To nie jest mój lokal"
- Ceny w Zakopanem całkiem odleciały. Na jedną kawę wydał majątek
- Boxdel uchwycony na Narodowym. Czy był na gali Fame MMA?
- Turysta z Podlasia ocenił Bydgoszcz. "Nie trzeba do Hollywood jechać"
- Jojo Siwa jest już w Polsce. Zatańczyła w popularnym miejscu
Czy jednak górale naprawdę mają tak źle? W tym roku Zakopane okazało się prawdziwym hitem wśród turystów z Bliskiego Wschodu. Wielu Arabów wraz z całymi rodzinami spędza urlop w polskich Tatrach, co chętnie relacjonują w social mediach, tym samym reklamując Polskę jako świetne miejsce na wakacje.
Trzeba jednak pamiętać, że na Podhalu oprócz turystów są też górale. Jak im się żyje u szczytu sezonu? Popularny na TikToku Viralowygóral zdradził, że idealnie nie jest.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
JULIA ŻUGAJ spełniła już WSZYSTKIE SWOJE MARZENIA?
Jak się żyje góralowi na Podhalu w piku sezonu? Lekko nie jest
- To normalne, że w sklepach brakuje chleba - mówi Viralowygóral, który na TikToku pokazuje, jak wygląda życie na Podhalu z punktu widzenia rodowitego górala. Na dowód swych słów udostępnił kilka zdjęć z Biedronki w Białce Tatrzańskiej.
- Normalne jest też to, że mamy bardzo słaby internet i zasięg - dodaje, parodiując rozmowę telefoniczną, stojąc na szczycie Głodówki. - A w każdej wsi remontują drogi, także średnio stoimy trzy godziny w korkach - narzeka, pokazując rozkopy w Czarnej Górze, gdzie droga jest zamknięta w szczycie sezonu.
"No właśnie ten remont w Czarnej Górze... Żeby wjechać na Litwinkę objazd kilkanaście km...". "Co do zasięgu na Głodówce to wy się śmiejecie, a mi przykro. Przykro, bo to prawda. Odbiera jedną sieć i to nie zawsze". "Rel, wczoraj o 22 specjalnie po chleb jechałam koło Wody, bo nie było na kolację. A w biedrze co? Ni ma" - komentują internauci.
Popularne
- Beyoncé i Jay-Z tracą obserwatorów. Ludzie wierzą w teorie spiskowe
- Jak działają policyjne "suszarki"? Influencer sprawdził ich potencjał
- Wódka w saszetkach już w polskich sklepach. Zdjęcie obiegło sieć
- Budda ma ochronę? Influencer spowiada się u Żurnalisty
- Nastoletnia Julia popełniła samobójstwo. Jej oprawczyni nagrała "przeprosiny"
- Bracia Menendez wyjdą na wolność? Córka Erika przerywa milczenie
- Oddany fandom Julii Żugaj. Na czym polega fenomen dziewczyny?
- Wege knajpa w Gdańsku serwuje "stek" z drukarki 3D. W menu mają też inne "mięsa"
- Upadek Człowieka Lodu? Wim Hof latami skrywał tajemnicę