Jak Apple zdobywa youtuberów? Kulisy szokujących praktyk
Kuba Klawiter, jeden z najpopularniejszych polskich dziennikarzy technologicznych, ujawnił kulisy współpracy Apple z recenzentami. W głośnym filmie opisał, jak gigant z Cupertino kusi twórców przedpremierowym dostępem do sprzętu, luksusowymi wyjazdami i pakietami gadżetów, by zapewnić sobie ich lojalność.
Kuba Klawiter, popularny dziennikarz technologiczny, którego obserwuje na YouTubie prawie milion ludzi, rozpętał burzę w świecie fanów Apple. Nagłośnił, w jaki sposób firma z Cupertino "zdobywa" lojalność youtuberów i recenzentów technologicznych. Film Klawitera poniósł się w sieci i zapoczątkował poszukiwanie twórców, którzy z niezależnością mają niewiele wspólnego.
Podobne
- Apple naprawdę chce za to 319 zł. Nie wierzę, że ktoś się skusi
- Apple uległo Unii Europejskiej. Przełom w produkcji iPhone
- Przemek Pro tłumaczy się z kupna iPhone'a. Zrobił to dla fanów?
- IPhone'y zepsuły muzyczny festiwal. Urządzenia kompletnie zwariowały
- Customowe emoji w iPhonach. Nowa funkcja w iOS 18?
Klawiter wyjaśnił, że Apple składa recenzentom technologicznym ofertę trudną do odrzucenia. Proponuje przelot do USA, nocleg, wejściówkę na prezentację nowych urządzeń, a także przedpremierowy dostęp do nowych produktów. Według Klawitera youtuberzy, którzy sprawdzą się w takiej współpracy, mogą liczyć na paczkę nowych urządzeń za każdym razem, gdy Apple szykuje jakąś premierę (oczywiście chodzi o wypożyczenie tych nowości).
Jak Apple współpracuje z twórcami?
Kuba ujawnił, że też dostał taką propozycję, ale odmówił. Gdyby poszedł na współpracę na zasadach giganta technologicznego z Cupertino, nie mógłby się określać mianem dziennikarza niezależnego. Klawiter stwierdził, że mógłby jedynie przyjąć wejściówkę na pokaz technologiczny, ale całą resztę - przelot, nocleg, jedzenie, sprzęt - chciałby pokryć z własnych środków. Apple nie chciało przystać na warunki recenzenta.
Kuba wyjaśnił, dlaczego wielu youtuberów technologicznych idzie na układ z Apple. W świecie, gdy liczy się, kto pierwszy opublikuje recenzję nowego iPhone'a, wczesny dostęp do nowych urządzeń jest na wagę złota. Twórcy, którzy nie mają dużej widowni i nie zarabiają dużo na wyświetleniach materiałów, potrzebują współpracy z Apple z powodów ekonomicznych. Klawiter podkreślił, że to rozumie i dlatego nie podał w swoim filmie nazwisk youtuberów, którzy dostają od Apple paczki PR-owe. Uważa ich raczej za ofiary systemu stworzonego przez koncern z USA.
- Przy czym Apple nie jest taką firmą, która wymaga od ludzi, aby mówili wyłącznie dobrze na temat ich produktów. Możecie to zauważyć, że twórcy, którzy z nimi dłużej współpracują, nie zawsze mówią pozytywne rzeczy. Apple wie, że byłoby to podejrzane, gdyby oni ciągle chwalili te rzeczy. Tu chodzi o to, żeby na nadgarstku takiego człowieka był zawsze najnowszy i najdroższy Apple Watch - wyjaśnił Klawiter.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak Apple manipuluje recenzentami (i widzami)
Popularne
- Koniec klasycznego języka? Liczba 67 została słowem roku
- "I do pieca" zostanie zdaniem roku? Trend opanował internet
- Wersow poleciała samolotem do fryzjera. Teraz tłumaczy się widzom
- Julia Żugaj nie przeszła do finału "Twoja twarz brzmi znajomo". Które miejsce zajęła?
- Edzio wyprowadził się z Polski. W nowym kraju zacznie od nowa
- Przełom w sprawie Buddy? Wiadomo, co z pieniędzmi z loterii
- Billie Eilish krytykowana za hojny datek. Oddała pieniądze za zawyżone ceny biletów?
- Taylor Swift założyła kurtkę od polskiej projektantki. Ubranie kosztowało blisko 12 tys. zł
- Bagi i Magda wzięli ślub na parkiecie? Teraz wszystko układa się w całość





