"iCarly" doczeka się wielkiego ekranu.

"iCarly" doczeka się wielkiego ekranu. Jakie inne seriale mają potencjał na film?

Źródło zdjęć: © Filmweb
Oliwia RutaOliwia Ruta,26.09.2025 16:15

Mamy dobrą wiadomość dla fanów sitcomów z lat 2005-2015. "iCarly" doczeka się pełnometrażowego filmu. Jakie inne seriale mają potencjał, żeby stać się prawdziwymi hitami kinowymi?

"iCarly" to amerykański serial dla młodzieży, który opowiada o przygodach nastolatki Carly Shay i jej przyjaciół, którzy prowadzą własny internetowy program wideo nazwie "iCarly". Akcja dzieje się głównie w San Diego, gdzie Carly mieszka ze swoim starszym bratem Spencem. Razem z najlepszym przyjacielem Sam Puckett i technicznym wsparciem przyjaciela Freddiego Bensonem, tworzą zabawne, często absurdalne odcinki swojego webshow, które zdobywają ogromną popularność w sieci.

trwa ładowanie posta...

"iCarly" doczeka się wielkiego ekranu

Właśnie internet obiegła ekscytująca informacja dla fanów sitcomów z lat 2005-2015. Miranda Cosgrove - aktorka, grająca tytułową rolę w "iCarly" - w najnowszym wywiadzie dla "The Drew Barrymore Show" zdradziła, że już niebawem pojawi się film stworzony na podstawie serialu. Produkcja ma być kontynuacją, a zarazem zakończeniem ostatnich trzech sezonów "iCarly" (tych tworzonych w latach 2021-2023). Zdjęcia mają ruszyć już w nadchodzącym roku.

Jakie inne seriale mają potencjał na film?

  • "1670" - czarna komedia historyczna, która wyglądałaby jakby "Monty Python i Święty Graal" spotkał "Chłopów". Polska szlachta, groteskowe intrygi, wielkie ego i zero logiki - film idealny, żeby pokazać, że historyczne absurdy wcale nie różnią się tak bardzo od współczesności.
  • "Biały Lotos" - film, który dawałby vibe "Morderstwa w Orient Expressie", ale w roli głównej byliby obrzydliwie bogaci ludzie z "nierealnymi" problemy rodem z amerykańskich produkcji. Mile widziany były też jakiś twist typu nieoczywisty romans.
  • "H2O - wystarczy kropla" - film fantasy w stylu "Zmierzchu", ale zamiast wampirów - syreny. Trochę kiczu, trochę romansu, trochę efektów specjalnych, a do tego konflikt: jak ukryć swoje moce w świecie, gdzie każdy wrzuca wszystko do internatu.
  • "The Last of Us" - postapo w wersji filmowej, ale zamiast typowego horroru - psychologiczny dramat w stylu "Drogi" Cormaca McCarthy’ego. Mniej strzelania, więcej moralnych wyborów i relacji ojciec-córka, z obowiązkowym twistem w finale, który zostawia widza w ciszy.
  • "Nie ma to jak hotel" - film w klimacie "Kevin sam w Nowym Jorku", tylko że w wersji z nastolatkami, dramatem miłosnym i absurdalnymi intrygami między obsługą hotelu a gośćmi. Idealny miks chaosu, romansu i slapstickowych akcji w luksusowej scenerii.
  • "Stranger Things" - kinowe widowisko w stylu "Goonies" na sterydach. Więcej akcji, większe potwory i nostalgia lat 80., która wręcz prosi się o duży ekran. Plus obowiązkowy moment, w którym grupa dzieciaków ratuje świat, a widz płacze do synthwave’owej muzyczki.
  • "Dojrzewanie" - film coming-of-age z prawdziwego zdarzenia. Coś w klimacie "Lady Bird", tylko mocniej osadzone w dzisiejszych realiach: social media, presja rówieśników i pierwsze złamane serce. Idealny materiał na seans, po którym każdy przypomni sobie swoje szkolne traumy i pierwsze zauroczenia.
  • "Taniec rządzi" - mógłby to być miks "Step Up" i "High School Musical". Wielki turniej taneczny, rywalizacja szkół, ukryte dramaty bohaterów i finał, w którym cały parkiet płonie od energii. Do tego obowiązkowo soundtrack, który potem trafiłby na TikToka i staje się viralem.
trwa ładowanie posta...
Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0