Gimper szczerze o rozstaniu z Sheeyą. "W lutym był taki moment"

"Nasza wspólna historia trwała niemal 4 lata i pomimo wielu naprawdę pięknych chwil z przykrością musimy poinformować - to koniec". Tymi słowami Gimper i Sheeya zaczęli wpis na Instagramie, w którym poinformowali fanów, że się rozstali. Byli jedną z najpopularniejszych par w branży influencerskiej.

Gimper i Sheeya wyjaśnili, że odchodzą od siebie nawzajem w przyjacielskiej atmosferze. Oboje byli dość oszczędni w ujawnianiu powodów rozstania. Rąbka tajemnicy uchylił sam Gimper, który zabrał głos w podcaście Zgrzyt.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Bardziej był to proces długotrwały, który trwał niecały rok. Kluczowym momentem była jedna z rozmów bodajże na wyjeździe w Japonii. To był luty tego roku. Toczyliśmy którąś już dyskusję z kolei odnośnie naszego podejścia do różnych rzeczy. Przede wszystkim, jeśli chodzi o wizję przyszłości - powiedział Tomek.

Gimper kontynuował: - Na przestrzeni czterech lat my się mocno zmieniliśmy jako ludzie i pewne różnice w podejściu do różnych kwestii, a także nasza wizja odnośnie tego, jak sobie wyobrażamy wspólną przyszłość, zaczęły dosyć mocno się rozjeżdżać. Zaczęliśmy docierać do takich punktów, w których początkowo idąc obok siebie razem, zaczęliśmy iść obok siebie coraz bardziej osobno.

- Był taki moment w lutym, gdy padło po raz pierwszy w rozmowach między nami, że "kurczę, a wiesz co, może my będziemy szczęśliwsi, jeżeli swoje wizje będziemy realizować osobno" [...]. W okolicach czerwca, lipca doszliśmy do myśli, że może to nie jest taki najgorszy pomysł. Może nam obojgu będzie z tym lepiej i jest to rzeczywiście dobry kierunek - powiedział Tomek.

Gimper podał przykład niezgodności, która występowała między nim a Klaudią. Była partnerka influencera marzyła, aby podróżować kamperem po świecie. Tomek natomiast był sceptyczny wobec życia na wzór nomada. Owszem, zgodziłby się zamieszkać w kamperze na miesiąc czy dwa, ale w dłuższej perspektywie wolałby prowadzić ustabilizowane i przewidywalne życie. Gimper powiedział, że takich spraw było więcej, dlatego on i Klaudia uznali, że nie ma sensu, aby ktoś ciągle dostosowywał się do drugiej strony w związku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo