Fanatyczka modyfikacji chce pobić rekord. Drastyczne zmiany zajdą w jej twarzy
Jessy Kirkpatrick, znana z radykalnych modyfikacji ciała, stwierdziła, że przyszedł czas na kolejną ekstremalną transformację. Po licznych tatuażach i piercingu stawia sobie nowy cel: zdobycie rekordu świata za największe nozdrza.
Jessy, która zyskała popularność na TikToku dzięki swoim odważnym zmianom w wyglądzie, postanowiła podjąć nowe wyzwanie - powiększyć swoje nozdrza do rekordowych rozmiarów. Czy uda jej się pobić poprzedni wynik wynoszący 3,46 cala?
Transformacja, która przeraża dzieci
Twarz Jessy to prawdziwe dzieło sztuki - ponad 20 kolczyków, implanty na czole imitujące rogi, a także liczne zmiany w obrębie uszu, języka i innych części ciała. Jej szyję zdobi całkowicie czarny tatuaż, który przyciąga uwagę na równi z pozostałymi elementami jej wyglądu.
Wygląd Jessy jest tak radykalny, że kobieta przyznaje, iż często wywołuje strach u dzieci, które "uciekają na widok jej twarzy". Jak wyznała w rozmowie z brytyjskim tabloidem "The Mirror", spotyka się z wieloma negatywnymi reakcjami, ale żadna z nich nie zniechęca jej do dalszych zmian.
Marzy o pobiciu Rekordu Guinnessa
Kirkpatrick od lat marzyła o wpisaniu swojego nazwiska do Księgi Rekordów Guinnessa. Teraz, dzięki kreatywnym tatuażom i radykalnym modyfikacjom ciała, jest bliżej osiągnięcia tego celu niż kiedykolwiek wcześniej. Swoją metamorfozą dzieli się z tysiącami fanów na TikToku. Jej motto? "Albo grubo, albo wcale!".
Ekstremalna operacja nosa
Największą ambicją Jessy jest pobicie rekordu świata w kategorii największych nozdrzy. Pomysł zrodził się spontanicznie podczas rozmowy z przyjacielem. Jak wspomina: "Chciałam podjąć nowe wyzwanie, więc napisałam na Facebooku, że moim kolejnym celem będzie zostanie posiadaczką największych nozdrzy na świecie".
Obecnie rekord w tej kategorii wynosi 3,46 cala (8,6 cm) i należy do nieżyjącego już Mehmeta Özyüreka. Nos Jessy mierzy teraz niecały cal, więc czeka ją jeszcze długa droga, by pobić ten wynik. Jednak dla niej to nie przeszkoda, a motywacja do dalszej pracy nad własnym ciałem.
Jessy podkreśla, że reakcje, jakie wywołuje, dla niej często są zabawne. "Dostałam mnóstwo gratulacji i śmiesznych memów od przyjaciół. Uwielbiam to! To moja pasja i daje mi siłę, by dalej działać. Czasami wystarczy coś małego, by ktoś mógł odnaleźć sens w życiu" - przyznaje.
Popularne
- Janusz Kowalski wyrzucony z TVP Info. "To draństwo!"
- "Sorry za te powodzie". Nadia Długosz pod falą krytyki
- Polska walczy z powodziami. Barbara Nowak jedynie z Donaldem Tuskiem
- Ceny w Zakopanem całkiem odleciały. Na jedną kawę wydał majątek
- Hobby horsing wchodzi na nowy poziom. Sportowcy spotkali się na zawodach
- Król horroru broni Taylor Swift. Padły mocne słowa
- "Chodziłem do klasy z seryjnym zabójcą". Wyznanie Mroza mrozi krew w żyłach
- Ostatnie Pokolenie na wałach przeciwpowodziowych. Apel do rządu
- Atak na Oskara Szafarowicza. Prokuratura wszczęła śledztwo