Darmowa woda w restauracjach? Wskazali, ile można wypić

10, 13, 17 zł, a bywa, że i więcej trzeba zapłacić za wodę w restauracji. Czy za coś tak powszechnie dostępnego, jak woda, powinna być doliczana opłata do rachunku? Przykładowo we Francji w restauracjach musi być dostępna darmowa woda z kranu. W krajach skandynawskich woda z kranu bardzo często jest gratis i podawana automatycznie. Czy w Polsce coś się zmieni pod tym względem?

Szansa na zmianę pojawiła się za sprawą projektu nowelizacji ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków. Odpowiedzialnym za niego jest wiceminister infrastruktury Przemysław Koperski z Nowej Lewicy. Rząd przyjął projekt w lipcu, a w środę odbyło się drugie czytanie. To wtedy Lewica złożyła poprawkę, zgodnie z którą klientom restauracji będzie przysługiwało prawo do nieodpłatnego pół litra wody z kranu.

Wśród argumentów za wprowadzeniem "prawa do pół litra wody" pojawiły się kwestie ekologiczne. Według Piotra Kowala z Lewicy zmiany ograniczą zużycie plastikowych butelek. Ponadto woda będzie dużo lepszej jakości, gdyż musi spełnić bardziej rygorystyczne parametry jakości. Dostawcy wody będą musieli przekazywać konsumentom informacje o cenie i zużyciu wody, ile wody gospodarstwo zużywa rocznie oraz podać ceny za litr dostarczanej wody w porównaniu z cenami wody butelkowanej. Powszechne będą też informacje o jakości wody, przekroczeniu wartości parametrycznych, twardości, stopnia mineralizacji, wyniki programów monitoringu i wyniki oceny ryzyka.

Wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat stwierdziła, że czas "zapewnić każdemu, kto idzie do restauracji, dostęp i prawo do pół litra wody". Jej zdaniem "dostęp do wody jest prawem, nie towarem".

Propozycja zakłada, że przepisy wejdą w życie 1 lipca 2026 r.

Źródło: rmf24.pl