Ciotka Offka wystąpiła z Chappell Roan. "To moment, który zapisze się w historii" [WYWIAD]
Ciotka Offka, polska drag queen, była gościnią specjalną berlińskiego koncertu Chappell Roan. Artystka opowiedziała, jak się czuła występując u boku amerykańskiej supergwiazdy, wyznała, jaka jest jej ulubiona piosenka, a także zdradziła swoje marzenia o współpracy z największymi popowymi ikonami.
Ciotka Offka wystąpiła przed Chappell Roan. "Moja rada? Eksperymentuj"
Maja Kozłowska, vibez.pl: "My Kink Is Karma" to motyw przewodni berlińskiego show. Mogłaś trafić lepiej? Zdradź, który theme z trasy Chappell Roan jest twoim ulubionym.
Ciotka Offka: "My Kink Is Karma" idealnie wpisuje się w klimat mojej estetyki! Mocne, pewne siebie przesłanie z nutką zadziorności - to bardzo dragowe. Jednak moim ulubionym motywem z trasy "The Midwest Princess Tour" jest "Pink Pony Club". Ten queerowy, utopijny klub pełen radości, luzu i akceptacji, to miejsce, w którym każda drag queen czułaby się jak w domu. Poza tym symbolizuje wolność i zabawę, co dla mnie, jako artystki, jest kluczowe.
Chappell Roan wykorzystuje elementy dragu podczas swoich występów. Jaką radę byś jej dała, gdybyś była jej mentorką?
- Jestem pod wrażeniem, jak Chappell łączy drag z popową estetyką. Moja rada? Eksperymentuj jeszcze bardziej! Drag to nie tylko makijaż czy stroje, to również storytelling i przerysowanie emocji. Chciałabym zobaczyć Chappell w pełnym dragowym geście, z teatralnością i nieco większą dozą campu. Myślę, że jej performensy mogą tylko zyskać na takim intensywnym, dragowym polocie!
Przyznaj, czy przed koncertem nauczyłaś się układu do "HOT TO GO"?
- Oczywiście, że tak! Jak każda prawdziwa drag queen, musiałam znać każdy ruch. Chociaż moją specjalnością są improwizacje, nie mogłam się powstrzymać i nauczyłam się układu - nie wyobrażam sobie nie zatańczyć do tego kawałka.
Ciotka Offka wybrała hymn queerowej radości i wolności
Jaka była twoja pierwsza myśl, gdy okazało się, że będziesz występować przed Chappell Roan i teraz, bezpośrednio po show i zejściu ze sceny?
- Na początku byłam w szoku i poczułam niesamowitą ekscytację. Chappell to globalna ikona, a możliwość wystąpienia przed jej publicznością to coś wielkiego dla każdej artystki. Po zejściu ze sceny czułam dumę i ogromną satysfakcję – to było jak spełnienie marzenia. Wiedziałam, że to moment, który zapisze się w historii nie tylko mojej kariery, ale i polskiego drag community.
Wokół Chappell krążą ostatnio różne kontrowersje. Bałaś się ją poznać?
- Nie, nie bałam się jej poznać. Chappell jest odważną i nieco kontrowersyjną postacią, ale dla mnie to tylko świadczy o jej autentyczności. W dzisiejszym świecie artyści, którzy mają coś do powiedzenia i stoją za swoimi przekonaniami, są nieocenieni.
Jak wyglądał tłum na koncercie Chappell? Czy jej fani bardzo się wyróżniają?
- Publika Chappell to prawdziwy fenomen. W Berlinie tłum był pełen kolorów, z mnóstwem osób ubranych zgodnie z queerową estetyką. Widziałam ludzi w skórzanych gorsetach, różowych kapeluszach kowbojskich, i nawet z rogami na głowach! To jakby każdy w tłumie miał swoje własne, unikalne dragowe alter ego.
Gdybyś miała wystąpić na scenie razem z Chappell Roan, jaką piosenkę byście wykonały?
- Bez wątpienia "Pink Pony Club"! Ta piosenka idealnie pasuje do wspólnego występu drag queen i Chappell. To hymn queerowej radości i wolności, który mogłybyśmy razem zinterpretować w widowiskowy, teatralny sposób, pełen glamuru i emocji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chappell Roan - Pink Pony Club (Official Music Video)
"Chappell Roan jest ambasadorką, Lady Gaga jest ikoną"
Jak myślisz, czy to, że supportowałaś Chappell otworzy furtkę dla drag community w mainstreamowym/popowym świecie?
- Mam nadzieję, że tak! Drag coraz częściej przebija się do mainstreamu, a współprace z artystami popowymi, takimi jak Chappell, tylko to przyspieszają. Może to początek większych zmian i coraz więcej drag queens będzie miało szansę występować na dużych scenach obok największych gwiazd.
Którzy artyści twoim zdaniem powinni otworzyć swój koncert drag show? Z kim chciałabyś współpracować?
- Widzę ogromny potencjał we współpracy drag queen z artystami takimi jak Lady Gaga, Charli xcx czy Lil Nas X. Każde z nich łączy kreatywność, wyrazistość i odwagę – idealne środowisko dla drag show. Marzę o współpracy z Lady Gagą – ikona, która od lat wspiera naszą społeczność i ma niezrównany talent do spektakularnych występów.
I na sam koniec - czy twoim zdaniem możemy mówić o muzyce LGBT coded? Jeśli tak, to kto w tej chwili jest jej naczelną osobą ambasadorską?
- Tak, bez wątpienia istnieje coś takiego jak muzyka "LGBT coded". Jest to muzyka, która rezonuje z naszą społecznością dzięki tematyce, emocjom i przekazowi. Chappell Roan, Sam Smith – to osoby, które obecnie są jej ambasadorami, ale moim zdaniem największą ikoną wciąż pozostaje Lady Gaga. Ona po prostu rozumie i oddaje naszą energię na każdym poziomie.
Popularne
- Zapowiedzi LEGO Harry Potter na 2025 r. Potężny debiut unikatowej budowli
- Friz zamroził influencerów? "Ratownicy musieli nas wyciągać z lodu"
- To już oficjalne. Media społecznościowe nie dla nastolatków
- Bambik i V-dolce w "Milionerach". Czy uczestniczka znała odpowiedź?
- Podała dziecku ciasto z alkoholem. Wiernikowska rozpętała burzę
- Czy Frizowi grozi coś za mroźne wyzwanie? Prawnik odpowiada
- Crawly zakpił z zakazu. Nowe nagranie z popularnego miasta
- Krzysztof Ibisz ustępuje Julii Żugaj. Bardzo odpowiedzialna rola
- Dawid Podsiadło robi karierę za granicą? "Pierwsze kroki na scenie"