x

Bambi kibicuje Lechowi Poznań? Raperka zarządziła zbiorowy dopping

Źródło zdjęć: © Instagram
Maja Kozłowska,
07.04.2025 14:15

Podczas koncertu w Poznaniu bambi dała się poznać jako fanka piłki nożnej. Raperka odśpiewała fragment hymnu ulubionej drużyny.

Bambi to obecnie jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci na polskiej scenie rapowej. Jej kawałki zdobywają ogromną popularność na platformach streamingowych. 7 lutego ukazał się najnowszy album artystki "TRAP OR DIE", a w marcu rozpoczęła się jej trasa koncertowa, obejmującą cztery duże miasta: Wrocław, Sopot, Poznań i Warszawę. Bambi gra w największych halach w kraju, a fani z niecierpliwością wyczekują finałowego występu w stolicy.

Artystka zapowiadała mocne wejście: miało być głośno i z efektem wow. Rzeczywiście zrobiło się o niej głośno, choć raczej nie w taki sposób, jakiego oczekiwała. Internet zalała fala nagrań z koncertów, na których widać, że bambi na scenie radzi sobie... średnio. Po show we Wrocławiu fani krytykowali jej sceniczne ruchy i brak energii, natomiast po ostatnim koncercie w Poznaniu ludzie twierdzą, że raperka po prostu nie potrafi śpiewać.

trwa ładowanie posta...

Bambi zagrzewa do boju Lech Poznań

Dla tych, którzy nie wiedzą - bambi pochodzi z Poznania. I jak na rodowitą poznaniankę przystało, w jej żyłach płynie biały mak (z rogali marcińskich) i miłość do Lecha Poznań. Coś czujemy, że na koncercie w Warszawie może być gęsto... Artystka będzie grać na Torwarze, który znajduje się tuż obok stadionu Legii, a te dwie drużyny, delikatnie mówiąc, raczej za sobą nie przepadają.

Podczas koncertu bambi w Poznaniu, biorąc pod uwagę jej pochodzenie, nie mogło zabraknąć patriotyczno-sportowej wstawki. "W górę serca, niech zwycięża Lech!" - zaintonowała raperka, zachęcając publiczność do hype'owania drużyny.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0