Bagi wbił 400 tys. follow na Insta. Z tej okazji... szuka domu!

Bagi, a właściwie Mikołaj Bagiński, to założyciel grupy DRE$$CODE i jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci w świecie influencerów. Oprócz projektu działa też oczywiście solowo - na swoich social mediach publikuje treści lifestyle'owe i komediowe. Od testowania jedzenia w sejmowej restauracji niczym Książulo przez tiktokowe trendy nagrywane z największymi ikonami: od Kotolgi do Magdy Gessler. Trzeba przyznać, skubany ma rozmach i... nosa do interesów.

Niedawno cała Warszawa (i nie tylko) stała w kolejce do MOYA MATCHA, żeby spróbować jego autorskiej bananowo-orzechowej Matcha Latte, później na tłusty czwartek fani dosłownie walczyli o ostatniego pączka z nadzieniem o smaku matchy i kremu bananowo-orzechowego. Ciacho kosztowało dwie dychy, a cały dochód trafił na konto stowarzyszeniua "Bardziej Kochani", które pomaga osobom z niepełnosprawnością intelektualną, w szczególności z zespołem Downa. Gastro jednak na bok, ponieważ Bagi zapowiedział prawdziwego hiciora. Z okazji wbicia 400 tys. followersów na Instagramie influencer zapowiedział, że... zaczyna szukać domu.

- Widzowie! Z racji tego, że przed chwilą wbiłem 400 tys. follow, wpadłem na pewien chyba całkiem gruby pomysł. Jak wiecie, w pewnym momencie bardzo dużo mówiłem o tym, że chcę stać się najpopularniejszym influencerem w Polsce. I szczerze? Nigdy nie czułem tego tak bardzo, jak czuję to teraz. Pierwszy krok: CHATA BAGIEGO - zapowiedział influencer. Tak, dobrze słyszycie. Dom Ekipy? To już było. Teraz nadchodzi nowa era.

- Potrzebuję mieć swoją siedzibę, gdzie będę mógł robić najlepszy content. Szczerze, nie wiem, ile taka chata będzie kosztować, natomiast oficjalnie rozpoczynamy szukanie CHATY BAGIEGO - podkreślił Mikołaj, pytając widzów o tym, kto powinien zamieszkać w jego rezydencji. Czyżby szykował się zupełnie nowy projekt, który namiesza na polskim YouTubie?