Bagi usprawiedliwił fankom nieobecność. "Mają super powód"

Mikołaj Bagiński, znany jako "Bagi", to założyciel grupy DRE$$CODE i popularna postać w świecie influencerów. Oprócz projektu, prowadzi również własne social media, gdzie publikuje treści rozrywkowe. Tiktoker jakiś czas temu wszedł we współpracę z lokalem specjalizującym się w matchy. Akcja zrobiła sporo szumu w internecie i ściągnęła fanów Bagiego z całej Polski, ponieważ ci bardzo chcieli spróbować jego autorskiego smaku napoju - bananowo-orzechowego. W tłusty czwartek influencer ponownie zaskoczył obserwatorów.

Po ogromnym sukcesie współpracy Bagiego z Moya Matcha, influencer ponownie połączył siły z lokalem. Z okazji tłustego czwartku zaprosił fanów na autorskie pączki z nadzieniem o smaku matchy i kremu bananowo-orzechowego. Cała akcja odbyła się 27 lutego o godz. 15 w food trucku w okolicach Hali Koszyki w Warszawie. Pączki były dostępne w limitowanej ilości, a ich cena to 20 zł. Mikołaj osobiście zajmował się sprzedażą. Dodatkowo cały dochód ze sprzedaży został przekazany na rzecz stowarzyszenia "Bardziej Kochani", które pomaga osobom z niepełnosprawnością intelektualną, w szczególności z zespołem Downa.

Jako że sprzedaż pączków ruszała ok. godz. 15, to wielu fanów Bagiego nie zdążyło jeszcze skończyć zajęć w szkole czy na studiach. Z tego powodu dwie obserwatorki Mikołaja poprosiły go, żeby nagrał im krótkie usprawiedliwienie nieobecności. - Słuchajcie, usprawiedliwiam oficjalnie dziewczyny, których nie ma dzisiaj w szkole, ale mają super powód i jedzą moje pączki po prostu - wyjaśnił influencer.